Kápitułá 1.

    ¶ 1. Iudás obrán zá Hetmáná / bierze k ſobie Symeoná. 4. Poráźił Chánáneycżyká. 8. Pobráł miáſtá iego. 28. Stáł ſię hołdownikiem Izráelſkim. 35. Tákże też y Amoreycżyk.

  1. Y ſtháło ſie po ſmierći Iozue° iż A pytáli Izráelcżycy Páná mowiąc / Ktoż poydźie z nás przodkiem przećiw Chánáneycżykowi áby wálcżył z nim:
      A To ieſt przez náwyżſzego Kápłáná. O thym pytániu Bogá pátrzáy w.2.Mo. kędy piſze iż Bog odpowiedáł z pośrzod Cherubinow z onego wieká vbłágániá.

  2. Tedy rzekł Pán / B Iudá poydźie / gdyżem iá oto dáł źiemię w ręce ie°.
      B Tho ieſt pokolenie Iudá / á toż rozumie y o pokoleniu Symeonowym.

  3. Y rzekł Iudá do Symeoná brátá ſwego / Podź ze mną do mego dźiáłu / á będźiemy wálcżyć przećiw Chánáneycżykowi / wſzák iá też do dźiáłu twego poydę z tobą / Tedy z nim ſzedł Symeon.
  4. Ciągnął tedy Iudá / á podáł Pán w ręce ich Chánáneycżyká y Ferezeycżyká / y poráźili z nich w Bezek dźieſięć tyſięcy mężow.
  5. Náleźli theż Adonibezeká w Bezek / y wálcżyli przećiwko niemu / á poráźili Chánáneycżyká y Ferezeycżyká.
  6. Ale Adonibezek vćiekł / ktorego oni gonili / á vłápiwſzy gi vćięli pálce wielkie v rąk y v nog iego.
  7. Tedy rzekł Adonibezek / Siedḿdźieſiąt Krolow z vćięthymi pálcy wielkiemi v rąk y v nog ich zbieráli odrobiny pod ſtołem moim / á to com im cżynił / tymże mi też Bog oddáł / Y przywiedli go do Ieruzálem / y thámże vmárł.
  8. Wálcżyli też ſynowie Iudá przećiwko Ieruzálem / y wźięli ie / y wyſiekli ie miecżem / y miáſto ſpálili.
  9. Potym ćiągnęli ſynowie Iudá áby wálcżyli przećiw Chánáneycżykowi mieſzkáiącemu ná gorách y w polách ku południu.
  10. C A ćiągnął Iudá do Chánáneycżyká ktory mieſzkáł w Hebron / ktore przed tym zwáno * Káryáthárbe / y zámordowáli Seſái / Ahimáná / y Tholmái.
      C Tá Hiſtoryá nápiſáná ieſt w kſięgách Iozuego. w.14. y w.15.Ká. A wſzákoż to co tám nápiſáno / nie ſtáło ſię było zá cżáſow iego / ále iż ieſt wzminká o Kálebie / tedy theż z trefunku przypomniáło zwyćięſtwo ktore tu ieſt nápiſáne.

      * Iozue.15.v.14.

  11. Z támthąd ćiągnął do mieſzkáiących w Dábir / á imię Dábir było przed tym Káryáthſefer.
  12. Rzekł tedy Káleb / Ktoby dobył Káryáthſefer / á wźiąłby ie / tedy mu dám Achſę corkę ſwą zá żonę.
  13. Y wźiął ie Othoniel ſyn Cenezá młodſzego bráthá Kálebowego / á dáł mu Achſę corkę ſwą zá żonę.
  14. A gdy ſzłá / nápráwiłá go áby proſił v oycá iey polá / Tedy zſiádłá z oſłá / á rzekł do niey Káleb / Cżegoż chceſz:
  15. A oná rzekłá / Dáy mi iákie błogoſłáwieńſtwo / boś mi dáł źiemię ſuchą / dáyże mi też y źrzodłá wod / Y dáł iey Káleb źrzodłá wyżſze y dolne.
  16. Synowie theż D Ceni świekrá Moiżeſzowego / wyſzli z miáſthá E Pálm z ſyny Iudá ná puſzcżą Iudá ktorá ieſt ku Południu od Arád / y przyſzedſzy mieſzkáli z ludem.
      D Then był on Ietro ktore° też zwáno Ráguel y Ceni.
      E To ieſt Ierycho.

  17. Y ćiągnął Iudá z Symeonem brátem ſwem / á poráźili Chánáneycżyká mieſzkáiącego w Sefát / á zborzywſzy ie / názwáli imię miáſthá Hormá.
  18. Wźiął też Iudá Gázę z gránicámi iego / y Aſkálon z gránicámi iego y Akkáron z gránicámi iego.
  19. Y był Pán z Iudą / á poſiádł ony gory / bo nie mogł wypędźić mieſzkáiących w dolinie F kthorzy mieli wozy żelázne.
      F Tá przycżyná záwiſnęłá od drugiei kthorá ieſt przednieyſzá / tho ieſt / iż im był Pán opowiedźiáł że nie zárázem mieli wypędźić Chánáneycżyká áby źiemiá nie opuſtoſzáłá / á iżby ſie nie rozmnożyły źwierzęthá dźikie / Iáko o tym nápiſáno w.5.Moi. A táżći ieſt przycżyná przecż Beniámin nie wypędźił Iebuzeycżyká.

  20. A ták oddáno Kálebowi Hebron iáko był roſkázáł Moiżeſz / ſkąd on wygnáł trzech ſynow Enákowych.
      W 4.Mo.14.v.24. Iozu.14.v.13. y 15.v.14.

  21. Thákże ſynowie Beniámin nie wygnáli Iebuzeycżyká mieſzkáiącego w Ieruzálem / á dlá tegoż mieſzkáł tám Iebuzeycżyk z ſyny Beniámin áż y do tego cżáſu.
  22. Ci też ktorzy byli z domu Iozefowego ćiągnęli ku Bethel / y był Pán z nimi.
  23. A poſłáło ſzpiegi pokolenie Iozefowe do Bethel / ktore przed thym zwáno Luzá.
  24. Y vyzreli ſzpiegowie cżłowieká wychodzącego z miáſtá á rzekli k niemu / Proſimy vkáż nám przyſtęp do miáſtá / á vcżyniemy nád tobą miłoſierdźie.
  25. Ktory im vkázáł przyſtęp ku miáſtu / y wyſiekli ie miecżem / á cżłowieká onego ze wſzythkim domem iego puſćił wolno.
  26. A ták cżłowiek on ſzedł do źiemie Heteycżykow / y zbudowáł miáſto / á wezwáł imię iego Luzá / ktore ieſzcże y dźiś ták zową.
  27. Mánáſses też nie wypędźił mieſzcżán z Bethſeán y z miáſtecżek iego / áni z Tánách y z miáſtecżek iego / áni mieſzcżán z Dor y z miáſtecżek iego / áni mieſzcżán z Iebláám y z miáſtecżek iego / tákże y mieſzcżán z Mágeddo y z miáſtecżek iego / y mieſzkáł przedſię Chánáneycżyk w oney źiemi.
  28. Gdy ſię potym zmácniáł Izráel / vcżynił Chánáneycżyká hołdownikiem / lecż go iednák nie wypędźił.
  29. Thákżeć y Efráim nie wypędźił Chánáneycżyká mieſzkáiącego w Gázer / á przetoż tám mieſzkáł Chánáneycżyk.
  30. Zábulon theż nie wypędźił mieſzkáiących w Cetron / y mieſzkáiących w Náhálol / á dlá thegoż mieſzkáł Chánáneycżyk w pośrzodku nich / będąc hołdownikiem ich.
  31. Aſer też nie wypędźił mieſzkáiących w Acho y mieſzkáiących w Sydon / y w Aháláb / w Achſyb / w Helbá / w Afek / y w Rohob.
  32. Y mieſzkáł Aſer w poſrzodku Chánáneycżyká mieſzkáiącego w źiemi / á nie wypędźił go.
  33. Neftáli też nie wypędźił mieſzcżánow z Bethſemes / y mieſzcżánow w Bethánáth / y mieſzkáł miedzy Chánáneycżyki mieſzkáiącemi w źiemi / ále mieſzcżánie Bethſemes y Bethánáth / byli hołdowniki iego.
  34. Y wegnáli Amoreycżycy ſyny Dán ná gorę / ták iż im nie dopuſćili zeydź ná doł.
  35. A mieſzkáł Amoreycżyk ná gorze Háres w Aiálon / y w Sálebim / Y zmocnił ſie dom Iozefow / y byli ich hołdowniki.
  36. A byłá gránicá Amoreycżykowá od págorku niedźwiádkow / od ſkáły / y wyżſzey.

    Kápitułá 2.

    ¶ 1. Anioł fuká Izráelcżyki iż przymierze wźięli z pogány. 8. Smierc y pogrzeb Iozuego. 11. Lud ſie iął báłwochwálſtwá. 14. Pán rozgniewáwſzy ſie kárze gi. 16. Poſtánáwiá im Sędźie.

  1. Y przyſzedł Anioł Páńſki z Gálgál do Bochim mowiąc / Wywiodłē wás z Egiptu / y w wiodłem wás do źiemie ktorám poprzyſiągł oycom wáſzym / y mowiłem / Nie wzruſzę przymierzá mego z wámi ná wieki.
  2. Iedno wy nie wchodźćie w przymierze z mieſzkáiącymi w źiemi tey / owſzem ołtárze ich poobáláyćie / Aleſćie wy nie ſłucháli głoſu moiego / Przecżżeſćie wżdy to vcżynili:
  3. A thákem rzekł / Nie wypędzę ich od oblicżnoſći wáſzey / ále będą wám iáko żądłá / á bogowie ich będą wám iáko A śidło.
      A To ieſt nieſzcżęſćiem wáſzem.

  4. Gdy tedy Anioł Páńſki ty ſłowá mowił do wſzytkich ſynow Izráelſkich / tedy lud płákáł wielkim głoſem.
  5. Y dáli imię mieyſcu onemu B Bochim / y támże Pánu ofiáry cżynili.
      B Tho ieſt mieſce płácżących.

  6. * A roſpuſćił był Iozue lud / y rozeſzli ſie ſynowie Izráelſcy káżdy do dźiedźictwá ſwego / áby poſiedli źiemię.
      * Iozu.24.v.28.

  7. Tedy lud ſłużył Pánu po wſzytki dni poki żyw był Iozue / y po wſzytek cżás ſtárſzych kthorzy dłużey żyli po śmierći Iozue° / á ktorzy widźieli ony wſzytki zácne ſpráwy Páńſkie / ktore cżynił nád Izráelem.
  8. A ták vmárł Iozue ſyn Nunow ſługá Páńſki / będąc we ſtu y w dźieſiąći lát.
  9. Y pogrzebli go ná gránicy dźiedźictwá iego w Thámnáth Háres ná gorze Efráim / od Pułnocy gory Gáás.
  10. Y on też wſzytek národ przyłącżon ieſt do oycow ſwoich / C á potym po nich náſtáł inſzy národ / kthory nie znáł Páná / áni ſpráw ktore cżynił nád Izráelem.
      C Abowiem Iozue y ſtárſzy ktorzy po nim żyli z wielką ſie pilnoſćią otho ſtáráli / áby Izráelcżyki vcżyli y záwſćiągáli w porządku ſzáfowániē ſłowá Boże° / A owſzē ie przynucáli / áby powinną cżeść cżynili Bogu / Ale gdy ći vmárli / tedy vpádło ſzáfowánie ſłowá Páńſkiego / A ták ſie też oni odwroćili od práwdźiwei chwáły Bożey.

  11. Y cżynili ſynowie Izráelſcy złość przed ocżymá Páńſkimi / á ſłużyli D Báálom.
      D To mámy rozumieć o báłwánie ktorego chwálili Bábilońcżycy / tho ieſt Bele ſyná Nemrotowego / á oycá Ninuſowego / kthoremu był Ninus zbudowáł koſćioł w Bábilonie / á chwáły Boſkie pod tym imieniem Iowiſzá Bele ſpráwowáli iemu / z kąd pothym przyſzło to poſpolićie iż wſzytki báłwány zwáno Báál.

  12. I opuſćili Páná Bogá oycow ſwoich / kthory ie wywiodł z źiemie Egiptſkiey / á ſzli zá bogi cudzymi / ktorzy byli z bogow onych národow okolicżnych / y kłániáli ſie im / á obruſzyli Páná.
  13. Opuſćili Páná / á ſłużyli Báálowi / y E Aſtárothowi.
      E Aſtároth był báłwán ná kſztáłt owce ſpráwiony.

  14. A ták Pán rozgniewáł ſie w popędliwoſći ſwey przećiw Izráelitom / y podáł ie w ręce łupieſcom ktorzy ie łupili / á F záprzedáł ie w ręce nieprzyiáćioł ich okolicżnych / ták iż ſie dáley oprzeć nie mogli nieprzyiáćiołom ſwoim.
      F To ieſt Podáł. A vżywá tego ſłowá w ten ſpoſob / iż ie był przed tym wybáwił iákoby ie był wykupił z niewolſtwá w ktorym byli.

  15. Gdźie ſie iednokolwiek ruſzyli / thedy ręká Páńſká byłá przećiwko nim ku złemu / iáko powiedźiáł Pán á iáko im záprzyſiągł / y tákże ćięſzkoſćiámi ſrodze byli vtrápieni.
  16. Potym Pán wzbudźił Sędźie ktorzy ie wyrywáli z rąk łupieſcow ich.
  17. Ale oni áni Sędźiow ſwych nie ſłucháli / owſzem ſie cudzołożyli z bogi cudzymi / kłániáiąc ſie im / Y vſtąpili prędko z drogi ktorą ſzli oycowie ich / ktorzy byli poſłuſzni roſkázániu Páńſkiemu / y nie cżynili ták iáko oni.
  18. A ták gdy im Pán wzbudźił Sędźie / tedy Pán był przy Sędźiem / á wybáwiáł ie z rąk nieprzyiáćioł ich po wſzytki dni żywotá onego Sędźiego / ábowiem było Pánu żál płácżu G ich przed tymi ktorzy ie ſćiſkáli y trápili.
      G Abowiem byli náucżáni ſłowem Bożem / poki byli żywi ſędźiowie ich / ktorzy byli od Páná poſtánowieni / A przetoż grzechy ſwe vznáwáiąc náwrácáli ſie ku Pánu y zá to płákáli.

  19. Wſzákoż po śmierći Sędźiego záſię ſie odwrácáli y pſowáli więcey niż oycowie ich / chodząc zá bogi cudzymi á ſłużąc im y kłániáiąc ſie im / y nic nieopuſzcżáli z ſpráw ich / y z drogi ich vporney.
  20. A dlá thegoż wzruſzyłá ſie popędliwoſć Páńſká przećiw Izráelowi y rzekł / Przeto że przeſtąpił ten národ przymierze moie o ktore roſkázáłem oycom ich / á niechćieli być poſłuſzni głoſowi moiemu.
  21. Tedy iá też po tym nie wypędzę żádnego przed nimi z tych národow / ktore pozoſtáwił Iozue kiedy vmárł.
  22. Abych przez nie H pokuſzáł Izráelcżyki będąli ſtrzedz drogi Páńſkiey chodząc po niey / iáko iey ſtrzegli oycowie ich / cżyli nie.
      H Tu Pokuſzenie mámy rozumieć / Doświádſzenie / ábowiem Pán nie kuſi nás iedno dlá nás ſámych / y dlá pożytku náſze° / ábychmy ſie ták obácżyli / á otworzyli ocży ſwe / poznáwáiąc náſze przyrodzenie / iákoż nám tego ieſt potrzebá / A ták pokuſzenie Páńſkie ieſt náuką náſzą.

  23. A ták zoſtáwił Pán národy ony nie wypądzáiąc ich zárázem / áni ich podáł w ręce Iozuemu.

    Kápitułá 3.

    ¶ 1. Národowie pozoſtáwieni w Chánáneyſkiey źiemi ku doświádcżeniu Izráelitow. 6. ktorzy Biorą z nimi przymierze. 7.y.12. Dopuſzcżáią ſie báłwochwálſtwá. 8.y.12. Zá co ieſth pothym lud kárán. 9. Wybáwion przez Sędźie / przez Otonielá. 15. Przez Ahodá. 31. Y przez Sámgárá.

  1. A tyć ſą národy ktore pozoſtháwił Pán áby przez nie pokuſzáł Izráelcżykow wſzythkich / ktorzy nie wiedźieli o onych wálkách Chánáneyſkich.
  2. Aby o thym wiedźieli národowie ſynow Izráelſkich / á przyucżáli ſie wálkám / A ktorych przed thym oni nie ználi.
      A Abowiē zá cżáſu Iozuego ſám Bog zá nie wálcżył.

  3. Pięćioro Kſiążąt Filiſtyńſkich / y wſzythki Chánáneycżyki / Sydońcżyki y Heweycżyki mieſzkáiące ná gorze Libánie / od gory Báálhermon áż do ſámego Hemáth.
  4. Cić tedy byli przez ktore doświádcżáł Izráelcżykow / áby ſie dowiedźiáł ieſliżby byli poſłuſzni roſkázániu Páńſkiemu kthore roſkázáł oycom ich przez Moiżeſzá.
  5. A ták ſynowie Izráelſcy mieſzkáli w poſrzod Chánáneycżykow / Heteycżykow / Amoreycżykow / Ferezeycżykow / Heweycżykow / y Iebuzeycżykow.
  6. Y bráli ſobie corki ich zá żony / á corki ſwe dáwáli ſynom ich / á ſłużyli bogom ich.
  7. A przetoż ſynowie Izráelſcy cżynili złoſć przed Pánem zápomniáwſzy Páná Bogá ſwego / á ſłużąc Báálom / y święconym gáiom.
  8. Tedy ſię Pán rozgniewáł w popędliwoſći ſwoiey przećiw Izráelitom / y podáł ie w ręce Chuſánráſátháim Krolá Mezopotámiey / á ſłużyli mu ſynowie Izráelſcy przez ośḿ lát.
  9. B Potym záwołáli ſynowie Izráelſcy do Páná / á wzbudźił im Pán wybáwićielá Othonielá ſyná Cenezá / młodſzego brátá Kálebowego ktory ie wybáwił.
      B Tu mámy bácżyć iáki pożytek ieſt ſynom Bożem być w przeſládowániu / á iákie záſie niebeſpiecżeńſtwo żyć w ſzcżęſćiu.

  10. Y był nád nim Duch Páńſki / á ſądźił Izráelá / á gdy ſie ruſzył ná woynę / podáł mu Pán w ręce iego Chuſánráſátáim Krolá Mezopotámiey / á zmocnił ſie nád nim.
  11. A ták źiemiá byłá w pokoiu przez cżterdźieſći láth / áż vmárł Othoniel ſyn Cenezow.
  12. C Potym ſynowie Izráelſcy cżynili złoſć przed Pánem / y zmocnił Pán Egloná Krolá Moábſkie° przećiw Izráelitom / przeto iż przed Pánem dopuſćili ſie złoſći.
      C To ieſt gdy przeſtáło opowiedánie ſłowá Bożego / w kthorym byli ćwicżeni zá żywotá Othonielowego.

  13. Ten ku ſobie zebráwſzy Ammonity y Amálechity / ruſzył ſie y poráźił Izráelcżyki á wźiął miáſto Pálm.
  14. Służyli tedy ſynowie Izráelſcy Eglonowi Krolowi Moábſkiemu ośmnáſćie lát.
  15. Potym wołáli Izráelcżycy do Páná / y wzbudźił im Pán wybáwićielá Aodá ſyná Gerá / ſyná Iemini / mężá ktory miáł D práwą rękę ſkurcżoną / y poſłáli Izráelitowie przezeń dáry Eglonowi Krolowi Moábſkiemu.
      D To ieſt ktory lewą ręką wſzythko ſpráwowáł miáſto práwey / ktore my zowiemy máńcżáſtymi.

  16. A vcżynił ſobie Aod kordek po obu ſthron oſtry wzdłuż ná łokćiu / y przypáſáł go pod ſzátámi ſwemi do práwey biodry.
  17. Y thák przynioſł dár Eglonowi Krolowi Moábſkiemu / kthory był cżłowiek bárzo otyły.
  18. A gdy iuż oddáł dáry / wyſzedł z ludźmi ktorzy ie z nim przynieſli.
  19. A wroćiwſzy ſie ſám od gor kámiennych ktore były w Gálgál rzekł / O Krolu mám z tobą nieco potáiemnie mowić / Ktoremu on odpowiedźiáł / Milcż teráz: Wſzyſcy tedy ktorzy ſtáli przed nim wyſzli od niego.
  20. Y wſzedſzy Aod do niego á on ſám ſiedźiáł w gmáchu letnim rzekł k niemu / Mám do ćiebie roſkázánie Boże / Tedy powſtáł z ſtolice ſwoiey.
  21. Potym Aod lewą ręką ſwą wyiął kordek od práwey biodry ſwey / á przebił brzuch iego.
  22. Ták iż y rękoieſć wpádłá zá żelázem / á záwárło ſie ſádło około żelázá / że też nie mogł wytárgnąć kordká z brzuchá iego / E áż ſie y gnoy rzućił.
      E Pán Bog w thym przykłádźie chćiáł vkázáć iáki ieſt koniec tych ktorzy ſie z ludem iego nie przyſthoynie obchodzą.

  23. Wyſzedł potym Aod przez ſálę z gmáchu / á zámknął drzwi zá ſobą / y záwárł zámkiem.
  24. Gdy tedy wyſzedł przyſzli ſłudzy iego / á widząc iż drzwi zámknione były rzekli / F Záiſte ſobie Krol cżyni wcżás w gmáchu letniem.
      F W Zydowſkiem ſtoi / Zákrywá ſobie nogi / ktoremi ſłowy rzecż ſproſną rozumieią / to ieſt wyproznienie brzuchá.

  25. A gdy cżekáli długo áż ich wſtyd było / á on drzwi gmáchu nie otwiráł / tedy wźiąwſzy klucż otworzyli ie / á oto pán ich leżáł ná źiemi vmárły.
  26. A do thąd Aod vćiekł gdy ſie oni dłużey báwili / á minąwſzy gory kámienne / vſzedł do Seiráth.
  27. Pothym gdy do ſwych przyſzedł / zátrąbił w trąbę ná gorze Efráim / y zćiągnęli z nim Izráelcżycy z gory / á on przed nimi.
  28. Y rzekł do nich / Podźćie zá mną / ábowiem Pán nieprzyiáćioły wáſze Moábity podáł w ręce wáſze / A ták ſzedſzy zá nim oſádźili brod Iordánu ku Moábithom / y nie dopuſćili ſie przepráwić żádnemu.
  29. Ná ten cżás pobili Moábitow około dźieſiąći thyſięcy ludźi / wſzytki vrodźiwe y wálecżne męże / ták iż żáden nie vſzedł.
  30. Y podbili ſobie dniá onego Izráelcżycy pod moc Moábity / á byłá źiemiá w pokoiu przez ośḿdźieſiąth lát.
  31. Po nim był Sámgár ſyn Anáthow kthory poráźił z Filiſtynow ſzeſćſet mężow G ſtykiem wołowym / y wybáwił też Izráelcżyki.
      G To ieſt iż Sámgár z kilkiem orácżow kthorzy nie mieli żádney broni / iedno nácżynie płużne / pomordowáli ony ktorzy byli zbroyni.

    Kápitułá 4.

    ¶ 1. Izráel dlá ſwego báłwochwálſtwá poddán ieſt w moc Iábinowi. 4. Y wybáwion ieſt przez Deborę. 6.y.14. Y Bárátá. 17. Syſárá zábit przez Iáelę żonę Heberowę.

  1. Potym ſynowie Izráelſcy przedſię cżynili złość przed Pánem po śmierći Aodowey.
  2. * Y podáł ie Pán w ręce Iábiná Krolá Chánáneyſkiego ktory pánowáł w Háſor / y miáł Hetmáná nád woyſkiē ſwym Syſárę / ktory mieſzkáł w Hároſeth pogáńſkim.
      * Sámuel.12.v.9.

  3. Tedy záwołáli ſynowie Izráelſcy do Páná / ábowiem miáł dźiewięćſet wozow żeláznych / y ſrodze vćiſkáł Izráelity przez dwádźieſćiá lát.
  4. Cżáſu onego Deborá niewiáſtá prorokini żoná Láppidothowá A ſądźiłá Izráelcżyki.
      A Vſtáwá Bożá nie dopuſzcżá áby niewiáſthá miáłá być głową mężowi / A wſzákoż thá niewiáſtá ieſt głową ludu Bożego / á tho zá oſobliwą ſpráwą áby ſie vcżył ten lud / iż nie ludzkiemi ſiłámi zwyćięſthwo otrzymáł / iedno thylko ſámą mocą Bożą / ktory przez rzecży mdłe potłácżá rzecży mocne.

  5. Ktorá Deborá mieſzkáłá pod pálmą miedzy Rámá y Bethel ná gorze Efráim / á do niey ſie ſchádzáli ſynowie Izráelſcy ná B ſąd.
      B Aby ſie vcżyli iákoby ſie ſpráwowáć mieli.

  6. Thedy poſłáłá á wezwáłá k ſobie Báráká ſyná Abinoemowego z Cedes Neftáli mowiąc k niemu / Izálić nie roſkázáł Pán Bog Izráelſki iść y zbieráć ludu ná gorę Thábor / á iżbyś z ſobą wźiął dźieſięć thyſięcy mężow z ſynow Neftháli y z ſynow Zábulon.
  7. Y C przywiodę do ćiebie ku rzece Cyſon Syſárę Hetmáná woyſká Iábinowego / y wozy iego z pocżty iego / á podám go w ręce twe.
      C To ieſt / Iá Pán to cżynię.

  8. Thedy do niey rzekł Bárák / Ieſli ze mną poydźieſz / poydę / á ieſli ze mną nie poydźieſz nie poydę.
  9. Ktorá odpowiedźiáłá / Acżći z tobą poydę / áleć nie będźie z twą ſłáwą tá drogá ná ktorą idźieś / ábowiem w ręce niewieſćie dá Pán Syſárę / A ták wſtáwſzy Deborá ſzłá z Bárákiem do Cedes.
  10. Zebráł thedy Bárák / Zábulon / y Neftáli w Cedes / á wywiodł z ſobą dźieſięć tyſięcy mężow / z kthorym też ſzłá y Deborá.
  11. Ale Heber Cyneycżyk odłącżył ſie był od Cyneycżykow ſynow Hobád świekrá Moiżeſzowego / á rozbił był námioty ſwoie áż do Elon Sennim ktore ieſt w Cedes.
  12. Y powiedźiáno Syſárze iż wyſzedł Bárák ſyn Abinoemow ná gorę Thábor.
  13. A thák zebráł Syſárá dźiewięćſet wſzythkich ſwych wozow żeláznych / y wſzytek lud ktory miáł z ſobą od Hároſeth pogáńſkiego / áż do rzeki Cyſon.
  14. Tedy rzekłá Deborá do Báráká / Wſtáń / ábowiem tenći ieſt dźień w ktory Pán podáł Syſárę w ręce twoie: Izáli Pán nie idźie przed tobą: A ták zſzedł Bárák z gory Thábor / á dźieſięć tyſięcy mężow zá nim.
  15. Poráźił thedy Pán Syſárę ze wſzythkimi wozy / y ze wſzythkim woyſkiem iego miecżem przed Bárákiem / ták iż Syſárá ſkocżywſzy z wozu vćiekł piechotą.
      Pſálm.83.v.10.

  16. Ale Bárák gonił wozy y woyſko áż do Hároſet pogáńſkiego / y poległy wſzytki woyſká Syſáry od miecżá / ták iż z nich y ieden nie pozoſtáł.
  17. A Syſárá vćiekł piechotą do námiotu D Iáele żony Heberá Cyneycżyká / Abowiem był pokoy miedzy Iábin Krolem Háſor / y domem Heberá Cyneycżyká.
      D Thá świętá niewiáſtá gwáłći pokoy y przymierze / wiedząc iż nád nię má być zácnieyſze przymierze Páńſkie kthore miáłá z ludem iego.

  18. Y wyſzłá Iáel przećiw Syſárze / á rzekłá kniemu / Zſtąp pánie moy / zſtąp do mnie á nieboy ſie / I zſtąpił do niey do námiotu / á przykryłá go kocem.
  19. Tedy rzekł do niey / Proſzę dáy mi ſie nápić trochę wody boć prágnę / A oná otworzywſzy ſzkopiec mleká dáłá ſie mu nápić / á potym go przykryłá.
  20. Kthemu rzekł do niey / Stoy we drzwiách v námiotu / á ieſliżby kto wſzedł y pytáł ćię mowiąc / Ieſt thu kto: Tedy powiedz / Niemáſz.
  21. Y wźięłá Iáel żoná Heberowá goźdź od námiothu / wźięłá theż y młot w rękę ſwą / y weſzłá ćichuchno do niego / przebiłá goźdźiem ſkroni iego ták iż przeſzedł áż do źiemie / A on był vſnął będąc ſprácowánym / y ták że vmárł.
  22. A oto Bárák gonił Syſárę / przećiw ktorev wyſzłá Iáel / á rzekłá mu: Podź á vkáżęć cżłowieká ktore° ſzukáſz / Tedy on wſzedſzy do niey vyzráł Syſárę leżącego ná źiemi vmárłego / y goźdź w ſkroni iego.
  23. A thák Bog dniá onego ſtłumił Iábin Krolá Chánáneyſkie° przed ſyny Izráelſkiemi.
  24. I rozmnáżáłá ſię moc ſynow Izráelſkich / á byłá ták ſrogá przećiw Iábin Krolowi Chánáneyſkiemu áż go y ſámego zátráćili.

    Kápitułá 5.

    ¶ 1. Pieśń y dźiękowánie Debory y Báráká zá zwyćięſtwo.

  1. Tegoż dniá śpiewáłá Deborá y Bárák ſyn Abinoemow tymi ſłowy.
  2. Błogoſłáwćie Páná gdyż ſie pomſćił krzywdy Izráelſkiey / á iż lud ochotny był ktemu.
  3. Słucháyćie Krolowie á bierzćie to w vſzy ſwe Kſiążęthá / Iá Pánu iá záśpiewám / záśpiewám Pánu Bogu Izráelſkiemu.
  4. A Pánie gdyś ty wyſzedł z Seir / á odſzedłeś z polá Edom / zátrzáſnęłá ſie źiemiá / y niebá też kropiły / á obłoki ſpuſćiły wody.
      A Pátrzáy o tym w 5.Mo.2.Káp.

  5. Gory ſie roſpłynęły przed oblicżnoſćią Páńſką / iáko gorá Synái przed oblicżnośćią Páná Bogá Izráelſkiego.
  6. Zá cżáſow Sámgár ſyná Anátowego y zá cżáſow Iáel záginęły B śćieſzki / á ći ktorzy ſzli w drogę chodźili krzywemi śćieſzkámi.
      B To ieſt żáden nie śmiáł wychodźić z domu dáleko.

  7. Popuſthoſzáły wśi w Izráelu / y práwie popuſtoſzáły / áżem powſtáłá iá Deborá / á powſtáłám mátką w Izráelu.
  8. C Gdy Izráel obráł ſobie bogi nowe / tedy miáł nieprzyiáćiele w bránách: Izáż kędy było widáć tárcżą ábo drzewce miedzy cżterdźieſćią tyſięcy Izráelitow:
      C Gdy ſie páráli báłwochwáłſtwē / tedy ſie nie śmieli oborzyć ná nieprzyiáćiele.

  9. Kochám ſie ſerdecżnie w Kſiążętách Izráelſkich / y w ludu ktory ſie záſtáwowáł dobrowolnie / Błogoſłáwćież Páná.
  10. Ktorzy ieźdźićie ná D oſlicách biáłych / y záſiádáćie ná ſądźiech / y ktorzy chodźićie drogą E mowćie.
      D Ludźie przednieyſzy miedzy ludźmi.
      E To ieſt dźiękuyćie Bogu.

  11. Gdźie było ſłycháć trzáſk ſtrzelcow miedzy tymi kthorzy F cżerpáią wody / tám niecháy opowiedáią ſpráwiedliwoſći Páńſkie / y ſpráwiedliwoſći we wśiách iego w Izráel / tedy G przyidźie do brán lud Páńſki.
      F Ci kthorzy przed tym nie śmieli wynidź cżerpáć wody przed ſtrzelcy y żołnierzmi / niecháy teráz opowiedzą ſpráwiedliwość Páńſką.
      G Kthory przed tym był w oblężeniu á nie ſmiáł wynidź.

  12. Powſtáń powſtáń Deborá / powſtáń powſtáń á śpewáy pieśń / powſtháń Báráku ſynu Abinoemow á wiedź więźnie ſwoie.
  13. Teráz ktorzy pozoſtáli niecháy pánuią nád mocárzmi ludu / bo mi Pán dáł opánowáć mocárze.
  14. H Z Efráim wyſzedł korzeń ich przećiw Amálekowi / á zá thobą Beniámin przećiwko ludowi twemu / z Máchir wyſzły Kſiążętá / á z Zábulon piſárze.
      H To mieyſce ták rozumieć mámy / Kthorzy ćiągneli z Bárákiem / á ktorym dáł Bog zwyćięſthwo przyſzli z Efráim / ktorych korzeń / to ieſt Iozue wálcżył przećiw Amálechitom á po Efráimie był Beniámin / Záſię z Máchir kthory poſzedł z pokoleniá Mánáſseſowego / niektorzy náucżyćielowie byli zákonu / z pokoleniá też Zábulon byli niektorzy piſárze / tákże z pokoleniá Izáſchár byli Hetmáni y pieſzy.

  15. Kſiążętá też Izáſchár były z Deborą / á Izáſchár poſłán ieſt pieſzo ná dolinę iáko y Bárák / ná ten cżás w odłącżeniu Rubenitow były wielkie á wyſokie myſli.
  16. O Ruben I cżemużeś ſiedźiáł miedzy oborámi / ábyś ſłucháł wrzáſku trzod odłącżywſzy ſie iáko lud wielkiey á wyſokiey myſli.
      I Iákoby rzekł / Dźiwná to rzecż iż Rubenitowie nie przyſzli ná pomoc bráćiey ſwey áni z Gáláád áni z Dán áni z Aſer.

  17. Gáláád zoſtáł zá Iordánem / ále Dán przecżże wżdy mieſzkáł w okręćiech: Aſer ſiedźiáł ná brzegu morſkiem / á mieſzkáł w ſwych roſpádlinách.
  18. Zábulon ieſt lud ktory nie lithowáł zdrowiá ſwego / y Neftáli ná wyſokich polách.
  19. Przyſzli Krolowie y wálcżyli / zwiedli bitwę Krolowie Chánáneyſcy w Tánách y v wod Mágeddo / nie odniozſzy zyſku żádnego áni pieniędzy.
  20. Z niebá wálcżono / á gwiázdy z mieyſcá ſwego wálcżyły z Syſárą.
  21. Rzeká Cyſon porwáłá ie / o duſzo moiá tyś mężnie podeptáłá rzekę Kedumim y rzekę Cyſon.
  22. Tedy ſie popádáły kopytá końſkie kołácąc nogámi / gdy ie bodli mocárze ich.
  23. Przeklináyćie J Meroz / rzekł ći Anioł Páńſki / Złorzecżćie mieſzcżány iego / ábowiem nie przyſzli ná rátunek Pánu / ná rátunek Pánu K z mocárzmi.
      J Meroz ieſt miáſto przy gorze Thábor / kędy zwiedźiono bitwę z Syſárą.
      K Abo przećiwko mocárzom / ktorzy wálcżyli przećiw Izráelitom.

  24. Błogoſłáwioná miedzy niewiáſtámi Iáel żoná Heberá Cyneycżyká / á błogoſłáwioná niecháy będźie nád niewiáſty w námiećie mieſzkáiące.
  25. Proſił o wodę á dáłá mu mleká / y ná przyſtáwce koſztowney przynioſłá mu máſłá.
  26. Wźięłá goźdź w rękę ſwoię / á w práwicę ſwą młot kowálſki / y ſtłukłá Syſárę / á przebiwſzy mu głowę przeráźiłá á przebodłá ſkroni iego.
  27. Skurcżył ſie v nog iey / pádł á poległ / przed nogámi iey ſkurcżywſzy ſie vpádł / á tám kędy ſie ſkurcżył zábity zdechł.
  28. Pátrzáłá oknem mátká Syſáry / y krzycżáłá pátrząc przez kráthy / Y przecżże omieſzkáwá przybieżeć woz iego: przecżże ſie nie rychło ſpieſzą nogi woźnikow iego:
  29. Odpowiedźiáły iey przednieyſze y medrſze niewiáſty / iáko ſie też y ſámá ćieſzyłá tymi ſłowy.
  30. Izáli nie tráfili ná łup y dźielą gi: pánienká iedná ábo dwie doſtháią ſie mężowi iednemu / łupy rozlicżnych bárw oddáwáią Syſárze / á łupy pſtro háftowáne / y łupy pſtro z obudwu ſtron tkáne doſtáwáią ſie ná ſzyję iego.
  31. Thák niecháy zginą wſzyſcy nieprzyiáćiele twoi Pánie / á ći kthorzy ćiebie miłuią / niecháy będą iáko ſłońce kiedy wſchodźi w mocy ſwoiey / A ták pothym zoſtáłá źiemiá w pokoiu przez cżterdźieſći lát.

    Kápitułá 6.

    ¶ 1. Izráel od Mádyánitow vtrápion był zá ſwoie grzechy przez ſiedḿ lát. 6. Wołáią do Páná. 8. Ktory im ſzle Proroká áby ie nápomináł. 11. Y Gedeoná áby ie wybáwił. 15. Ktory zbudowáł Ołthárz Pánu / á rozwálił Ołtárz Báálow. 36. Dán mu ieſth znák zwyćięſtwá.

  1. Tedy ſynowie Izráelſcy przedſię dopuſćili ſie złośći przed ocżymá Páńſkimi / y podáł ie Pán w ręce Mádyánitow przez ſiedḿ lát.
  2. A ták Mádyánitowie zmocnili ſie ták bárzo nád Izráelcżyki / iż ſynowie Izráelſcy kopáli ſobie lochy w gorách / iáſkinie y twierdze / gdźie ſie kryli przed Mádyánity.
  3. A gdy ſiáli Izráelcżycy / tedy wyćiągnęli przećiw nim Mádyánitowie / Amálechithowie / y ludźie A ze Wſchodu ſłońcá.
      A To ieſt Arábowie / iáko piſze Iozefus.

  4. A położywſzy ſie z námioty przećiwko nim / pſowáli zbożá źiemie áż idąc do Gázy / nic nie zoſtháwuiąc ná pożywienie Izráelcżykom / áni owiec / áni wołow / áni oſłow.
  5. Abowiem oni y z ſtády ſwymi / y z námioty przychodźili iáko wielkoſć ſzáráńcżey / ták iż nie było licżby im y wielbłądom ich kiedy ſzli borząc źiemię.
  6. A ták Izráelcżycy bárzo znędzeni przez Mádyánity wołáli do Páná.
  7. Y gdy wołáli ſynowie Izráelſcy ku Pánu przed Mádyánity.
  8. Poſłáł do nich Pán Proroká / á mowił do nich / Ták mowi Pán Bog Izráelſki / Iám wás wywiodł z Egiptu / á wywiodłem wás z domu niewolnicżego.
  9. Y wyrwáłem wás z ręki Egipcyánow / y z ręki tych wſzytkich ktorzy wás trápili / ktorem wygnáł przed wámi / y dáłem wám źiemie ich.
  10. A powiedźiáłem wám / Iáćiem ieſt Pán Bog wáſz nie boyćież ſie bogow Amoreyſkich w kthorych źiemi wy mieſzkáćie / áleſćie nie byli poſłuſzni głoſowi moiemu.
  11. Przyſzedł potym Anioł Páńſki y ſtánął pod dębem ktory był w Efrá w dźiedźictwie Ioás Abiezercżyká / á Gedeon ſyn iego młoćił zboże ná boiſku áby z nim vćiekł przed Mádyánitámi.
  12. Tedy vkázáł ſie mu Anioł Páńſki á rzekł kniemu / Pán z tobą ieſt rycerzu wálecżny.
  13. Ná to mu odpowiedźiáł Gedeon / Proſzę moy Pánie ieſli Pán ieſt z námi / cżemuż to ná nás wſzythko przyſzło: Gdźież teráz ſą wſzytki cudá iego ktore nám opowiedáli oycowie náſzy mowiąc / Izáli nás nie Pán z Egiptu wywiodł: á theráz nás opuſćił y podáł nás w ręce Mádyánitom.
  14. * Thedy náń weyzráwſzy Pán rzekł / Idźże B z tą twą mocą á wybáwiſz Izráelity z rąk Mádyánitow / gdyżem iá ćiebie poſłáł.
      B Tho ieſt ktorám tobie dáł przez ſłowo moie.

      * 1.Sámu.12.v.11.

  15. A on rzekł kniemu / O moy Pánie cżymże iá mogę wybáwić Izráelcżyki: oto národ moi podły ieſt w Mánáſse / á iá ieſtem námnieyſzy w domu oycá mego.
  16. A Pán rzekł kniemu / Iż iá będę z tobą / tedy ty poráźiſz Mádyánity iáko mężá iednego.
  17. A on odpowiedźiáł iemu / Proſzę ieſliżem nálázł łáſkę przed ocżymá twemi / C dáy mi iáki znák iżeś ty ze mną mowił.
      C Ządá znáku nie przetho żeby miáł kuſić Bogá / ále iżby vtwierdźił wiárę ſwą.

  18. Nie odchodźże z tąd proſzę ćię áż záś prźiydę do ćiebie / á przynioſęć ofiárę moię / y położę ią przed tobą. A on mu odpowiedźiáł / Iá tu zoſtánę áż ſie záſie wroćiſz.
  19. Odſzedſzy tedy Gedeon zgothowáł koźiełká z ſtádá / y przáſne chleby z D Efá mąki / y włożył mięſo w koſz / á polewkę wláł w gárnek / ták że ono przynioſł do niego pod on dąb á położył przed nim.
      D O thym ſłowie Efá pátrzáy w.3.Mo.5.v.11.

  20. Potym do niego rzekł Anioł Boży / Weźmi tho mięſo y ty chleby nie kwáſzone / á położ ie ná tey ſkále / polewkę wyláwſzy / A on vcżynił ták.
  21. Zátym Anioł Páńſki ſćiągnął koniec láſki kthorą miáł w ręce ſwey / y dotknął mięſá y przáſnikow / thedy wyſzedł ogień z ſkáły á ſpálił mięſo y przáſniki / A potym Anioł Páńſki odſzedł od ocżu iego.
  22. A widząc Gedeon iż to był Anioł Páńſki rzekł / Ach Pánie Boże E cżemużem widźiáł Aniołá Páńſkiego ocżywiſćie.
      E Ták rozumie iż cżłowiek nie może Bogá widźieć y w oſobie Anielſkiey / áby nie miáł vmrzeć / wſzákże wiele mężow ſwięthych to potykáło / á iednák nie pomárli / A przethoż mámy cżynić rozdźiáł miedzy wiedzeniem Bożem / ábowiem tho ktore bywá w iego wielmożnoſći / thedy thákiego mdłoſć ludzká nie może znieść / áni też onego gdy ſie okázuie w rozgniewániu ſwoim / Ale ono widzenie bywá znośnieyſze gdy ſie okázuie ćichym y dobrotliwym iáko ſie okázáł Iákobowi w.1.Mo.32. Y Moiżeſzowi. w.2.kſięgách.33. A thu Gedeonowi.

  23. Ná co odpowiedźiáł Pán / Pokoy z tobą nie boy ſie / nie vmrzeſz.
  24. Támże Gedeon F zbudowáł Pánu Ołtárz / y przezwáł gi Pán pokoiu / ktory ieſzcże áż y do tego cżáſu ſtoi w Efrá Abiezerytow.
      F To ieſt z roſkázániá Páńſkiego / iáko ſie to okázuie w drugim wierſzu.

  25. Y ſtáło ſie oney nocy iż rzekł Pán do niego / Weźmi Cielcá z ſtádá oycá twego / y drugiego Cielcá ſiedmioletniego / rozwálże Ołtárz Báálow ktory ieſt oycá twego / á wyſiecż gáy ktory ieſt około niego.
  26. Y zbuduy Ołthárz Pánu Bogu twemu ná wierzchu tey ſkáły ná rownym mieyſcu / weźḿiż Cielcá drugiego á vcżyń z niego ofiárę páloną temi drwámi ktoreś porąbáł w gáiu.
  27. A ták Gedeon wźiął dźieſięć mężow z ſług ſwoich / y vcżynił ták iáko mu był Pán powiedźiáł / ále G iż ſie báł domu oycá ſwe° y mieſzcżán / nie cżynił tego we dnie ále w nocy.
      G Thá boiáźń nie má być gánioná / ábowiem nie dlá tego ſie rozmyſláł áby co miáł cżynić przećiw roſkázániu Páńſkiemu / ále roſthropnie przebácżáł iákoby doſyć mogł vcżynić woley iego / áby też vſzedł niebeſpiecżeńſtwá ktore bácżył. Z kąd my tu náukę mámy iż imo wſzythko winniſmy poſłuſzni być Pánu / A wſzákoż y zdrowiá ſwego ſzánowáć ieſli to może być bez obruſzneiá Páńſkiego / á ieſliby być nie mogło tedy iego chwáłá záwżdy mieć przodek.

  28. Gdy thedy wſtáli ráno mieſzcżánie / vyzreli rozwálony Ołtárz Báálow / y wyrąbány gáy ktory był około niego / y ćielcá one° drugie° ofiárowánego ná Ołtárzu zbudowánym.
  29. Záthym rzekł ieden do drugiego / Ktoż wżdy to vcżynił: A gdy ſie pytáli á pilnie bádáli / powiedźiáno / iż Gedeon ſyn Ioáſow to vcżynił.
  30. Tedy rzekli mieſzcżánie do Ioáſá / Wywiedź ſyná twego á niecháy vmrze / ábowiem rozrzućił Ołthárz Báálow y porąbáł gáy około niego.
  31. Y odpowiedźiáł Ioás wſzytkim ktorzy ſtáli około niego / A wyż ſie to máćie ſwárzyć o Báálá: izáli wy mu pomoc chcećie: Ten co ſie oń pokuſił niecháy vmrze iutro ráno / bo ieſli ieſt bog niecháyże ſie mśći nád tym ktory rozwálił Ołtárz iego.
  32. Thedy onegoż dniá názwán był Gedeon Ierobáál / przetho iż oćiec rzekł / Niech ſie nád nim mśći Báál iż mu rozrzućił Ołtárz.
  33. Ná ten cżás Mádyánitowie / Amálechitowie / y ludźie od Wſchodu ſłońcá zebráli ſię ſpołu / y przepráwiwſzy ſie / záthocżyli oboz w dolinie Iezráel.
  34. Ale Duch Páńſki ogárnął Gedeoná / á gdy zátrąbił w trąbę / zebráł ſie kniemu dom Abiezerow.
  35. Y wypráwił poſły do wſzytkich Mánáſsytow / y zebráli ſie do niego / tákże poſłáł do Aſer / do Zábulon / y do Neftáli / ktorzy mu záćiągáli.
  36. Thedy rzekł Gedeon do Bogá / H Ieſliż przez mię wybáwić chceſz lud Izráelſki iákoś powiedźiáł.
      H By był Gedeon nie miáł wiáry / tedyby był nie ruſzył wálki przećiw nieprzyiáćiołom ktorych licżbá y moc byłá bárzo wielká. A ták będąc ná to wezwány cżyni doſyć powołániu ſwemu / A wſzákoż iż ieſth mdłem / á vćieká ſie do Bogá / á proſi iżby był vtwierdzon iákim cudem / cżego iśćie nie cżynił oprocż duchá Bożego / od ktorego był pobudzán / áby ſie ná dálſze rzecży oglądáł / gdyż go przywiodł kthemu áby żądáł cudá nád oną wełną.

  37. Oto iá położę runo wełny ná boiſku / ieſliże roſá tylko ná wełnę vpádnie / á wſzytká źiemiá ſuchá będźie / tedy będę wiedźiáł iż przez mię wybáwiſz Izráelcżyki iákoś obiecáł.
  38. Y ſtáło ſie ták / ábowiem gdy názáiutrz wſtáł á ſćiſnął runo / tedy wyżął z wełny pełnę báńkę wody z roſy.
  39. Nád tho ieſzcże rzekł Gedeon do Bogá / I Niecháy popędliwość twá nie poruſzá ſie przećiwko mnie / á niecháy ieſzcże ráz rzekę / y niecháy ieſzcże ráz doświádſżę w tey wełnie / proſzę niech tylko ſámo runo będźie ſuche / á ná wſzytkę źiemię niech pádnie roſá.
      I Duch Páńſki pobudzáiąc Gedeoná áby proſił o znák / przekłádá nám náukę o przyſćiu y o kroleſtwie Kryſtuſowem / O cżem mámy ſwiádecthwo w Pſál.72. Runo nám znácży lud Zydowſki / Roſá Náukę niebieſką / ktorá byłá náprzod do nich przynieſioná. Ziemiá znácży Pogány ſuchá á oprocż wilgotnoſći tey náuki ſwiętey / ktorą iednák potym przyięli / á Runo zoſtáło ſuche / Nieprzyiáćiele znácżą nám Smierć Grzech y Piekło / Gedeon záſie poſłány przećiwko niē znácży nám Kryſtuſá.

  40. Y vcżynił thák Bog oney nocy / iż tylko ſámo runo było ſuche / á wſzytká źiemiá przypádłá roſą.

    Kápitułá 7.

    ¶ 1. Ktorzy ſą obráni ná woynę. 8. A ktorzy ſą roſpuſzcżeni. 19. Zwyćięſtwo nád Mádyánity.

  1. Wſtáł tedy bárzo ráno Ierobáál ktory ieſt Gedeon / y wſzytek lud kthory był z nim / y położyli ſie z námiothy nád źrzodłem Hárád / A woyſko Mádyáńſkie było im od Pułnocy v págorku Hámmorá w dolinie.
  2. Y rzekł Pán do Gedeoná / Więcżſzy ieſt lud z tobą / á niźlibych iá podáć miáł Mádyánity w ręce ich / By ſie ſnádź Izráel nie chłubił przećiwko mnie mowiąc / Ręká náſzá wybáwiłá nás.
  3. A thák teráz wołáy głoſem przed ludem mowiąc / * Kthoby był lękliwym á boiáźliwym / niecháy ſie wroći ná zád / á niecháy ráno idźie precż z gory Gáláád / Tedy ſie wroćiło z ludu dwádźieſćiá y dwá tyſiącá / á tylko ich dźieſięć tyſięcy zoſtáło.
      * W.5.Mo.20.v.8.

  4. A Pán rzekł do Gedeoná / Ieſzcże y to wielki lud / wiedźże ich do wody / á tám ich doświádſzę / á ko° iá tobie powiem / áby z tobą ſzedł / ten poydźie z tobą / o ktorymći też záſię powiem áby nieſzedł / ten niech z tobą niechodźi.
  5. Tedy wiodł lud do wody / á Pán rzekł do Gedeoná / Káżdy ktory będźie łeptáł wodę ięzykiem iáko pies łepce / temu káżeſz ſtánąć oſobno / A ktory záſie poklęknie ná koláná áby pił / ten też oſobno ſtánie.
  6. Y byłá licżbá tych ktorzy ſobie cżerpáli ręką wodę do vſt / trzy ſtá mężow / A wſzytek iny lud ná koláná vklęknąwſzy pił wodę.
  7. Tedy Pán rzekł do Gedeoná / przez tych trzech ſet mężow ktorzy ták łeptáli wybáwię wás / á podám Mádyánity w ręce twe / Then záſię drugi lud wſzytek niecháy odeydźie do mieſcá ſwego.
  8. A ták oni ludźie wźięli żywnoſći z ſobą y trąby / A drugie wſzytki Izráelcżyki roſpuſćił / káżdego do námiotu ſwego zoſtáwiwſzy tylko trzy ſtá mężow / A woyſko Mádyáńſkie leżáło w dolinie.
  9. A ták oney nocy rzekł Pán do niego / Wſtáń á idź do woyſká ábowiemem ie dáł pod moc twoię.
  10. A ieſliż ſie ſám iść boiſz / tedy tám z tobą niecháy idźie Fárá ſługá twoy.
  11. Y vſłyſzyſz co będą mowić / á potym będą potwierdzone ręce twoie / y wnidźieſz do obozu / A ták ſzedł on ſám y ſługá iego / áż do tych kthorzy trzymáli oſtátecżną ſtráż od woyſká.
  12. A Mádyánitowie y Amálechitowie / y wſzytek lud od Wſchodu ſłońcá / leżeli w dolinie iáko wielkoſć ſzáráńcżey / ták iż theż Wielbłądow ich licżby nie było nie inák iáko piáſek niezlicżony ktory ieſt ná brzegu morſkim.
  13. Tám gdy przyſzedł Gedeon / oto niektory powiedáł ſen towárzyſzowi ſwemu thymi ſłowy / Śniło mi ſie iżem widźiáł bochen chlebá ięcżmiennego tocżący ſie do woyſká Mádyáńſkiego / y przypádł áż do námiotu y potrąćił go / ták iż ſie przewroćił od wierzchu ná doł y vpádł námiot.
  14. Tedy towárzyſz ie° odpowiedźiáł mu ták / Nic to inego nie ieſt iedno miecż Gedeonow ſyná Ioáſá mężá Izráelſkiego / w ktore° ręce dáł Pán Mádyánity ze wſzytkim woyſkiem.
  15. Tám gdy vſłyſzáł Gedeon opowiedánie ſnu onego y wykłád iego / podźiękowáł Pánu / á wroćiwſzy ſie do woyſká Izráelſkiego rzekł / Wſtáyćie / ábowiemći Pán dáł w ręce náſze woyſká Mádyáńſkie.
  16. Rozdźielił tedy ony trzy ſthá mężow ná trzy hufce / á káżdemu z nich dáł w ręce trąby y dzbány cżce / á A kágáńce w dzbániech.
      A Kágáńce ty były zákryte w dzbániech / áby ich nieprzyiáćiele niewidźieli / áżby ztrąbiono.

  17. Tedy rzekł do nich / Co vyrzyćie że iá cżynić będę to wy też cżyńćie / á gdy będę przychodźił ku ſámemu woyſku / cżyńćieſz ták iáko y iá cżynić będę.
  18. A gdy iá y ze wſzytkiemi ktorzy ſą ze mną zátrąbiemy w trąby / tedy też y wy zátrąbćie około wſzythkiego woyſká / y będźiećie mowić B Toć ieſt Páńſkie y Gedeonowe.
      B To ieſt Páńſkie y Gedeonowe zwyćięſtwo.

  19. A ták przyſzedł Gedeon ku ſámemu woyſku / y ſto mężow kthorzy z nim byli ku przodkowi pośrzedniey ſthráżey / y obudźili ſtráż / á zátrąbili w trąby / y potłukli dzbány ktore w rękách mieli.
  20. C Zátrąbiły ták ony trzy hufy tłukąc dzbány / á wźiáwſzy w lewą rękę kágáńce / á w práwą rękę trąby ku trąbieniu wołáli / Miecż Páńſki y Gedeonow.
      C Ludzki rozum nic tu niebácży iedno rzecży iákoby błázeńſkie / á ſmiechowiſká / ále wiárá ktorá bywá podpártá obietnicámi Páńſkiemi bierze nádźieię nád nádźieię / Trąby známienuią opowiedánie Ewánieliey y ſtráſzliwy głos iey nieprzyiáćiołom Bożlym / Kágáńce záſie známienuią nám iáſne poznánie rzecży Boſkich ktore w nás bywá przez Duchá ſwięthego ſpráwione / Dzbány potłucżone w ktorych ſwiátło było zákrythe / známionuią złowieká tego / ktorego ćiáło było złámáne á w ktorym było złącżone Boſthwo / y ſwiátłość ktorá oſwiecá káżde° cżłowieká przychodzącego do niego.

  21. Y ſtánął káżdy ná mieyſcu ſwoim około woyſká / á woyſko wſzytko mieſzáło ſie / A tákże wſzyſcy z krzykiem vćiekáli.
  22. Gdy tedy oni trzy ſtá trąbili / obroćił Pán D miecż iednego przećiw drugiemu we wſzytkim woyſku / A ták vćiekły wſzytki hufy do Bethſetá w Sereráth / áż do gránice Abelmeholá w Tábbáth.
      D To ieſt / Zá ſpráwą Bożą ſámi ſie pobili nieprzyiáćiele oni.

  23. Y zebráwſzy ſie mężowie Izráelſcy z Neftháli / z Aſer / y ze wſzytkiego pokoleniá Mánáſseſowego y gonili Mádyánity.
  24. Zátym Gedeon wypráwił poſły ná wſzytkę gorę Efráim ták roſkázuiąc / Záieżdżáyćie Mádyánitom á oſádźćie przed nimi wody / áż do Bethberá y do Iordánu: Zebráli ſie tedy wſzyſcy mężowie z Efráim / á oſądźili wody áż do Bethberá y do Iordánu.
  25. ¤ Przytym poimáli dwoie Kſiążąt Mádyáńſkich / Orebá y Zebá / á zábili Orebá ná ſkále Oreb / á Zebá v práſy Zeb / á gonili Mádyánity: Y przynieſli głowę Orebowę y Zebowę do Gedeoná zá Iordán.
      ¤ Pſál.83.v.12. Ezá.10.v.26.

    Kápitułá 8.

    ¶ 1. Gedeon vſmierzá Efráimity gdy byli przećiw iemu powſtáli. 16. Gdy poráźił Zebee y Sálmáná / pokáráł mieſzcżány z Sokot y z Fánuel ktorzy niechćieli dáć żywnoſći ludowi iego. 27. Spráwił Efod á co z tego złego vroſło. 30. Synowie y śmierć iego.

  1. Tedy mężowie z Efráim rzekli ku niemu / Przecżeś to nám vcżynił iżeś nás niewezwáł gdyś ſzedł wálcżyć przećiw Mádyánitom: y fukáli náń ſrodze.
  2. Ktorym on odpowiedźiáł / Y cożem iá więcey vcżynił nád wás: Izáli nie lepſze ieſt A poſlednieyſze zbieránie winá Efráimowe / niźli pierwſze zbieránie Abiezerowe:
      A Przyrownywá kſiążętá Mádyáńſkie poráżone od Efráimitow ku zbierániu gron winnych / á drugą cżęść woyſká ku pierwſzemu zbierániu / kthore on powiedá być mnieyſzym niż poſlednie ono iákoby ták rzekł / Wáſze zwyćięſtwo ieſt więcżſze niźli náſze / ábowiemeſćie wy poráźili kſiążętá ſwych nieprzyiáćioł.

  3. W rękę wáſzę podáł Bog Kſiążętá Mádyáńſkie / Orebá y Zebá / á iá cożem mogł vcżynić iáko wy: Tedy on ich vmyſł vbłágáł ſie przećiw niemu gdy ty ſłowá mowił.
  4. A ták przyſzedł Gedeon do Iordánu / y miáł ſie przezeń przepráwić ze trzemi ſty mężow ktorzy z nim byli ſprácowáni w pogoni.
  5. Y rzekł do mieſzcżán z Sokoth / Proſzę wás dáyćie iákiego chlebá ludźiom ktorzy idą ze mną / ábowiem ſą ſprácowáni / á iá przedſię będę gonił Zebee y Sálmáná Krole Mádyáńſkie.
  6. Ale mu rzekli przełożeni w Sokot / Izáli iuż moc Zebee y Sálmáná ieſt w ręku twoich / żebychmy mieli dáwáć żywnoſć woyſku twoiemu:
  7. Ktorym rzekł Gedeon / Nu gdyć Pán podá Zebee y Sálmáná w ręce moie / tedy ćiáłá wáſze będę młoćił ćierniem z puſzcżey y oſtem.
  8. Z támtąd záſię ſzedł do Fánuel / y mowił tákże do nich: A mieſzcżánie z Fánuel tákże mu odpowiedźieli iáko y mężowie z Sokot.
  9. Tedy też on powiedźiáł mieſzcżánom Fánuel: Gdy ſię wrocę w pokoiu rozwálę tę wieżę.
  10. Ale Zebee y Sálmáná byli w Kárkor z woyſki ſwemi około piąćináſćie tyſięcy ludu / y wſzythek iny lud ktory był pozoſtáł z hufow ludźi od Wſchodu ſłońcá / á tych co ie iuż było pobito było ſto y dwádźieſćiá tyſięcy mężow godnych ku boiowi.
  11. * Tedy Gedeon idąc drogą ku tym co mieſzkáli w námiećiech od Wſchodu ſłońcá Nobe y Iegbáá / vderzył ná ony woyſká ktore iuż były ſobie beſpiecżne.
      * Ozee.10.v.14.

  12. A gdy vćiekáli Zebee y Sálmáná / tedy ie gonił á poimáł ony dwá krole Mádyáńſkie / rozgromiwſzy wſzytki woyſká ich.
  13. Potym ſie wroćił Gedeon ſyn Ioás z bitwy niźli ſłońce dobrze wzeſzło.
  14. Y poimáł młodźieńcá z mężow Sokot ktory gdy go o to pytáł ſpiſáł mu Przełożonych Sokot y ſtárſzych iego ſiedḿdźieſiąt y ſiedḿ mężow.
  15. Tedy przyſzedſzy do mężow Sokot rzekł / Otho ſą Zebee y Sálmá ktoreſćie mi wymiátowáli ná ocży mowiąc / Izáli moc ich iuż ieſt w ręku twych / że chceſz od nás żywnoſći ſprácowánemu ludowi twemu:
  16. A ták wźiął ſtárſze miáſtá onego / nábráł też y ćierniá z puſzcżey y oſtu / á ſiekł im mieſzcżány Sokot.
  17. Y wieżę theż Fánuel rozwálił / á pomordowáł lud mieſcki.
  18. Rzekł potym do Zebee y do Sálmáná / Co zácż byli mężowie oni ktoreſćie pomordowáli w Thábor: A oni odpowiedźieli / Tákuchni iáko y ty / á máiąc práwie oſobę krolewſką.
  19. Tedy kniem rzekł / Bráćiáć to moi á ſynowie máthki moiey byli / iáko żywie Pán Bog / byſćie ie byli żywo zoſtáwili / żebych wás był nie pomordowáł.
  20. A ták rzekł do Ietrá pierworodnego ſwego / Wſtháń á zámorduy ie. Ale młodźieńcżyk przed boiáźnią nie dobył miecżá ſwego / ábowiem ieſzcże był niedoroſłym.
  21. Thedy Zebee y Sálmáná rzekli / Wſtáń ty ſám á oborz ſie ná nás / bo táká moc ná mężá náleży: * A ták powſtáwſzy Gedeon zábił Zebee y Sálmáná / y pobráł hálſbánty ktore były ná ſzyiách wielbłądow ich.
      * Pſál.83.v.12.

  22. Y rzekli Izráelitowie do Gedeoná / Bądź pánem náſzym thy y ſyn twoy / y wnuk thwoy / ábowiemeś nás wybáwił z ręki Mádyánitom.
  23. Ná to im odpowiedźiáł Gedeon / Iá nie będę pánem wáſzym / áni ſyn moy będźie pánowáł nád wámi / ále ſám Pán będźie Pánowáł nád wámi.
  24. Kthemu rzekł do nich Gedeon / Niecháy to tylko v wás vproſzę áby mi káżdy z wás dáł náuſznicę káżdy z łupu ſwego / Bo iż byli Izmáelitowie / tedy mieli náuſznice złote.
  25. Tedy rzekli / Rádźić dámy / A ták roſćiągnąwſzy ſzátę / káżdy miotáł ná nie náuſznice z łupow ſwoich.
  26. Y byłá wágá náuſznic onych złotych ktore ſobie vproſił / tyſiąc y ſiedḿ ſet ſyklow / oprocż klenotow y noſzeniá / y ſzát ſzárłátnych ktore były ná Krolách Mádyáńſkich / y oprocż hálſbánthow ktore były ná ſzyiách wielbłądow ich.
  27. Y ſpráwił z tego Gedeon B Efod / á zoſtáwił gi w mieſćie ſwym w Efrá / tedy ſie tám ſcudzołożył wſzytek lud Izráelſki zá nim / á było to Gedeonowi y domowi iego ku vpádkowi.
      B To Efod przyſzło ku złemu vżywániu / Abowiem ie ták chwálili / iáko iáką rzecż ſwiętą / bo thám ſluby y ofiáry ſwe ná onem mieyſcu ſpráwowáli / y obiecowáli ſie tám zá drogę / owá krotko / że tám ſobie byli poſtánowili tákowe nábożeńſthwo / iákoby tho miáło być bárzo wdźięcżná rzecż Bogu / co wſzytko tu ná tym mieyſcu názywá piſmo ſcudzołożeniē przeto iż thákowá chwáłá / nietylko iż oprocż ſłowá Bożego byłá poſtánowioná / ále ſie mu ná wſzem ſprzećiwiáłá. Bowiē Bog w ten obycżáy dáł był Efod áby ſám kápłán náwyżſzy w nim chodźił w przybytku / á tákże z tąd obácżyć możemy / iż Gedeon choćiáż był iákoż kolwiek cżłowiekiem ſwiętym / á wżdy vpádł odſtępuiąc zá ſwē wymyſłem od ſłowá Páńſkiego / I dlá thegoż wſzythek dom iego vpádł / iáko ſie to okázuie w tym Ká. ktore thuż ieſt po niem / á wſzákoż Apoſtoł do Zid. w 11. Kápit. policżá go miedzy ludźi ſwięte kędy dáwá znáć iż potym ku ſobie przyſzedł á żáłowáł y pokutowáł zá to.

  28. A ták byli vkroceni Mádyánitowie od ſynow Izráelſkich / iż potym nie podnieſli głowy ſwoiey / y byłá źiemiá w pokoiu przez cżterdźieśći lát zá cżáſu Gedeoná.
  29. Wroćił ſie tedy Ierobáál ſyn Ioáſow / y mieſzkáł w domu ſwoim.
  30. A miáł Gedeon ſynow ſiedḿdźieſiąt / ktorzy poſzli z biodrá iego / ábowiem miáł wiele żon.
  31. Miáł też y záłożnicę ktorá byłá w Sychem / á thá mu vrodźiłá ſyná / y dáł mu imię Abimelech.
  32. Vmárł potym Gedeon ſyn Ioáſow w cżerſtwey ſtároſći / á pogrzebion ieſt w grobie Ioáſá oycá ſwego w Efrá ktore ieſt Abiezercżykow.
  33. A gdy vmárł Gedeon / odwroćili ſie ſynowie Izráelſcy á ſcudzołożyli ſie z Báálámi / y poſtáwili ſobie Báálberyt zá bogá.
  34. Y nie pámiętáli ſynowie Izráelſcy ná Páná Bogá ſwego / ktory ie wyrwáł z rąk wſzytkich nieprzyiáćioł ich okolicżnych.
  35. A nie mieli miłoſierdźiá nád domem Ierobáálá Gedeoná / zá ony wſzytki dobrá ktore on cżynił Izráelitom.

    Kápitułá 9.

    ¶ 1. Abimelech pobiwſzy bráćią ſwą ſyny Gedeonowe. 6. Obrán ieſt Krolem od Sychimitow. 7. Ktorym Ioáthám pod podobieńſtwem opowiedá vpádek / y Abimelechowi. 23. Nieſnáſki miedzy nim y miedzy Sychimity. 4. Wźiáwſzy Sychem y Thedes á zburzywſzy ie. 53. Zábit ieſt od niewiáſty.

  1. Tedy ſzedł Abimelech ſyn Ierobáálow do Sychem ku brátom máthki ſwey / á mowił do nich / y do wſzytkiego národu domu oycá mátki ſwey tymi ſłowy.
  2. Proſzę mowćie Sychimithom gdźieby ſłyſzeli wſzyſcy: Coż ieſt lepſzego cżyli áby wám ſiedḿdźieſiąt mężow pánowáło wſzyſcy ſynowie Ierobáálowi / cżyli iżby nád wámi pánowáł mąż ieden: A wy theż wżdy ná to pámiętáyćie żem ieſt koſć wáſzá y ćiáło wáſze.
  3. Tedy bráćiá mátki iego wſzytki thy ſłowá powiedźieli o nim / gdźie wſzyſcy Sychemithowie ſłyſzeli / y przykłoniło ſie ſerce ich ku Abimelechowi / powiedáiąc że then ieſt brát náſz.
  4. Y dáli mu ſiedḿdźieſiąt śrebrnikow z domu Báálberyth / zá ktore ſobie Abimelech náprzyimowáł ludźi zgołoćiáłych y tułácżow ktorzy ſzli z nim.
  5. Y przyſzedł do domu oycá ſwego do Efrá / á pomordowáł bráćią ſwą ſyny Ierobáálowe / ſiedḿdźieſiąt mężow ná iednym kámieniu / tylkoż Ioátám ſyn Ierobáálow námnieyſzy zoſtáł iż ſie był ſkrył.
  6. Y zebráli ſie wſzyſcy Sychemitowie y wſzytek dom Mello / á ſzedſzy obráli Abimelechá A Krolem / ná polu kędy ſtáł Słup v Sychem.
      A Odmieniáią ſtán ſwey rzecży poſpolitey / kthory im był Pán poſtánowił w wielkiey wolnoſći / á tho vcżynili nierádząc ſie Páná.

  7. Tedy to powiedźiáno Ioáthámowi / ktory ſzedſzy ſtánął ná wierzchu gory Gáryzym / á wołáł wielkim głoſem do nich / Słucháyćie mie Sychimitowie / áby wás też Bog ſłyſzáł.
  8. B Zeſzły ſie drzewá áby nád ſobą pomázáły Krolá / y rzekły do oliwy / Bądź Krolem nád námi.
      B Przez ty drzewá rozumie ſie lud Izráelſki / á przez oliwę / figę / y winną máćicę rozumie ſie Gedeon y ſynowie iego / kthorzy ná ſwym ſtánie przeſtáwáli / kthory ſie podobáł y Bogu y ludźiom / á przez ćiernie rozumie ſie Abimelech okrutnik.

  9. Ktorym odpowiedźiáłá oliwá / Izáli iá opuſzcżę tłuſtoſć moię / gdyż przez mię bywá cżeść y Bogu y ludźiom: Izáli poydę ábym zwierzchność miáłá nád ine drzewá:
  10. Rzekły pothym drzewá do figi / Podź ty á bądź Krolem náſzym.
  11. Ktorym odpowiedźiáłá figá / Izáli iá opuſćiwſzy ſłodkoſć moię y owoc moy wyborny poydę ábym zwierzchność miáłá nád ine drzewá.
  12. Potym rzekły drzewá do máćice winney / Podźże ty á bądź Krolem náſzym.
  13. Tedy im odpowiedźiáłá máćicá winná / Izáli iá opuſzcżę moſzcż moy ktory vweſelá Bogá y ludźi / á poydę ábym zwierzchność miáłá nád ine drzewá.
  14. C Ná oſtátek rzekły wſzytki drzewá do ćierniá / Podź ty á bądź Krolem nád námi.
      C Tho znácży iż ći ktorzy nieprzeſtáwáią ná ſwem ſtánie w kthorym ie Bog mieć chce / godni ſą áby vlegáli pod ćierniem / tho ieſt / áby byli poddáni okrutnikom.

  15. Tedy odpowiedźiáło ćiernię drzewom / Ieſliże iuż práwdźiwie chcećie wy mnie pomázáć zá Krolá nád ſobą / Podźćieſz á vfáyćie w ćieniu moim / á ieſliż nie chcećie / tedy wynidźie ogień z ćierniá á popáli D Cedry Libáńſkie.
      D To ieſt przednieyſze w Sychem / ktore Abimelech wyniſzcży.

  16. A ták teráz ieſliżeſćie práwdźiwie á ſzcżyrze vcżynili / gdyſćie ſobie Krolem obráli Abimelechá / á ieſliżeſćie ſie dobrze obchodźili z Ierobáálem y z domem iego / á ieſliſćie mu odpłáćili záſługę iego.
  17. Abowiemći oćiec moy wálcżył zá wás / y nielitowáł zdrowiá ſwe° wyrywáiąc wás z ręki Mádyánitom.
  18. Aleſćie wy dźiś powſtáli przećiw domowi oycá moiego / á pomordowáliſćie ſyny iego ſiedḿdźieſiąt mężow ná iednym kámieniu / y obráliſćie Krolem Abimelechá ſyná ſłużebnice iego nád mężámi Sychem / iż ieſt brátem wáſzym.
  19. Ieſliżeſćie to dźiś práwdźiwie á ſzcżyrze vcżynili nád Ierobáálem y nád domem iego / kocháyćie ſie w Abimelechu / á on ſie theż niecháy w wás kochá.
  20. A ieſliż nie ták / niecháyże wynidźie ogień z Abimelechá á popáli Sychemithy y dom Mello: Niecháy że też wynidźie ogień od Sychimitow y z domu Mello / á ſpáli Abimelechá.
  21. Tedy vćiekł Ioáthám á vſzedł do Beer / y mieſzkáł tám przed Abimelechem brátem ſwoim.
  22. A thák Abimelech pánowáł nád Izráelem przez trzy látá.
  23. E Thedy Bog puſćił duchá złego miedzy Abimelechá y miedzy Sychimity / á złámáli wiárę Abimelchowi.
      E Poſłáł duchá ſzátáńſkiego / iáko tego ktory miáł doſyć vcżynić ſądowi Bożemu przećiwko niewiernikom / ktorzy iemu bywáią ſłuſznie podáwáni ku pokárániu ich złoſći.

  24. Aby przyſzłá pomſtá ná Abimelechá brátá ich / zá krzywdę y zá kreẃ ſiedḿidźieſiąth ſynow Ierobáálowych kthore on zámordowáł / y ná Sychimity kthorzy mu dáli poſiłek áby pomordowáł bráćią ſwą.
  25. Y záſádźili náń Sychimithowie ná wierzchu gor / á łupili káżdego ktory iedno ſzedł tám thą drogą / co potym opowiedźiáno Abimelechowi.
  26. Nád tho przyſzedł Gáál ſyn Obedow y bráćiá iego / á przyſzli do Sychem / ktoremu dufáli Sychimitowie.
  27. Z támtąd wyſzedſzy ná polá zbieráli winnice ſwoie / y tłocżyli weſelący ſie / á ſzedſzy do domu bogá ſwego iedli y pili / á złorzecżyli Abimelechá.
  28. Tedy rzekł Gáál ſyn Obedow / Coż ieſth Abimelech: á co ieſt zácż Sychem żebyſmy mu ſłużyli: A záż nie ieſt ſyn Ierobáálow / á przełożony od niego Zebul: Rádſzey ſłużćie ludźiom Hemorá oycá Sychem / bo dlá cżegoż my iemu ſłużyć mámy:
  29. Y ktoż podá lud ten w ręce moie á ſtrácę Abimelechá / Tedy rzekł do Abimelechá / Zbierz co możeſz náwięcey woyſká ſwego á wynidź.
  30. A vſłyſzáwſzy Zebul ſtároſtá miáſtá onego ſłowá Gáál ſyná Obedowego rozgniewáł ſie bárzo.
  31. Y wypráwił poſły do Abimelechá potáiemnie mowiąc / Oto Gáál ſyn Obedow y bráćiá iego przyſzli do Sychem / á buntuią ſie w mieſćie przećiwko tobie.
  32. A ták teráz wſtáń nocą ze wſzytkiem twym ludem / á położ ſie ná vſádzce w polu.
  33. A ráno gdy ſłońce wznidźie wſtáwſzy wtárgnieſz do miáſtá / á gdy lud y z nim wynidźie przećiw tobie / vcżyniſz z nim co możeſz.
  34. Tedy wſtáwſzy Abimelech w nocy y wſzytek lud ktory z nim był / záſádźili ſie przećiwko Sychē cżtermi hufy.
  35. A wyſzedſzy Gáál ſyn Obedow / ſtánął w ſámey bránie miáſtá / Ruſzył ſie tedy Abimelech y lud ktory z nim był z vſádki.
  36. A ták widząc Gáál lud rzekł do Zebulá / Otho lud idźie z wierzchu gor / Ktoremu odpowiedźiáł Zebul / Cień gor widźiſz miáſto ludźi.
  37. Tedy powtore rzekł Gáál / Otho lud idźie z pośrzodku źiemie / á ieden huf idźie od polá Meonenim.
  38. Rzekł thedy do niego Zebul / Kędyż ſą teráz ony ſłowá kthoreś mowił / Coż ieſt Abimelech ábyſmy mu ſłużyć mieli: Izáli to nie ten lud ktoryś wzgárdźił: Idźże iuż teráz proſzę ćię á wálcż przećiw niemu.
  39. A ták wyſzedł Gáál przed Sychemithy / á wálcżył przećiw Abimelechowi.
  40. Y gonił go Abimelech gdy przed nim pocżął vćiekáć / á poległo wiele ránnych áż do ſámey brány.
  41. A Abimelech zoſtáł w Arumá / Zebul też wygnáł Gáálá z bráćią iego / áby nie mieſzkáli w Sychem.
  42. A ták názáiutrz wyſzedł lud ná polá / y opowiedźiáno to Abimelechowi.
  43. Tedy on wźiąwſzy lud rozdźielił gi ná trzy hufce / á poſtáwił gi ná vſádzce w polu / y widząc ludźi wychodzące z miáſtá / wyrwáł ſie ná nie y pobił ie.
  44. Sám też Abimelech y hufy ktore z nim były / ſzturmowáli y ſtánęli v ſámey brány miáſtá / á ine dwá hufy vderzyły ná wſzytki ktorzy byli w polu / y pobili ie.
  45. Ktemu Abimelech dobywáł miáſtá przez on wſzythek dźień / y wźiął ie / á lud ktory w nim był pomordowáł / y miáſtho zborzył y F ſolą potrząſł.
      F Aby thák ono mieyſce zoſtáło ná potym ſpuſtoſzáłe.

  46. Co ſłyſząc wſzyſcy mężowie ktorzy byli ná wieży Sychem / przyſzli do twierdzey domu bogá Beryth.
  47. Y opowiedźiáno Abimelechowi / że ſie tám zgromádźili wſzyſcy mężowie wieże Sychem.
  48. Tedy Abimelech wſzedſzy ná gorę Sálmon ze wſzytkim ludem ktory z nim był / wźiął ſiekiery y okrzeſáł gáłęźie z drzewá / ktore wźiąwſzy á włożywſzy ná rámioná ſwoie / rzekł do ludu ktory z nim był / To co widźićie iżem iá vcżynił / cżyńćie y wy rychło.
  49. A ták z onego wſzytkiego ludu káżdy vćiąwſzy gáłąź ſwą ſzedł zá Abimelechem / á ſkłádli ie około twierdze / y zápáliwſzy ie / ſpálili ogniem twierdzą: Támże zginęli z ludźi wieże Sychem wſzytkich mężow y niewiáſt około tyſiącá.
  50. Potym odſzedł Abimelech do Tebes / y położywſzy ſie v nie° wźiął ie.
  51. Ale wieżá byłá mocná w pośrzodku miáſtá / ná ktorą vćiekli wſzyſcy mężowie y niewiáſthy z mieſzcżán / á zámknąwſzy ią o ſobie weſzli ná dách wieże.
  52. Tedy przyſzedł Abimelech áż do ſámey wieże / y dobywáł iey / á ſtánąwſzy v ſámych drzwi chćiáł ią ſpálić.
  53. Ale niewiáſtá niektorá zárzućiłá ſztukę kámieniá od żárn ná głowę Abimelechowę / y ſtrąćiłá mu cżáſzkę.
  54. Ktory nátychmiáſt záwołáwſzy pácholęćiá co noſił broń iego / rzekł kniemu / Dobądź miecżá twego á zábiy mię / by ſnádź o mnie nie rzecżono niewiáſtá go zábiłá / A thák go przebodło pácholę iego y vmárł.
  55. A widząc Izráelcżycy iż vmárł Abimelech / rozeſzli ſie káżdy do mieyſcá ſwego.
  56. G A ták oddáł Bog onę złość Abimelechowi kthorą vcżynił nád oycem ſwoim / gdy zábił ſiedḿdźieſiąt bráćiey ſwey.
      G Tákowyć ieſt koniec wſzytkich niewiernikow po tym docżeſnem dobrem mieniu.

  57. Przytym też wſzytkę złoſć mężow Sychem obroćił Bog ná głowę ich / á wypełniło ſie nád nimi przeklęctwo Ioátámá ſyná Ierobáálowego.

    Kápitułá 10.

    ¶ 1. Po Abimelechu náſtáł Tolá. 3. A po nim záſie Iáir. 6. Izráelcżycy zá ſwoy grzech byli trápieni od Filiſtynow. 10. Wołáią do Páná ktory ie kárze á potym ſie zlitowáł nád nimi.

  1. Náſtháł potym po Abimelechu Tolá ſyn Fuy ſyná Dodowego mąż z pokoleniá Izáſchár / áby wybáwił Izráelcżyki / á ten mieſzkáł w Sámir ná gorze Efráim.
  2. Y ſądźił Izráelcżyki przez dwádźieſćiá y trzy látá / á potym vmárł y pogrzebion ieſt w Sámir.
  3. Po nim náſtáł Iáir Gáláádcżyk ktory ſądźił Izráelá przez dwádźieſćiá y dwie lećie.
  4. A ten miáł trzydźieſći ſynow ktorzy ieźdźili ná trzech dźieſiąt oſląt / á mieli trzydźieſći miáſt ktore zwáno Awoth Iáir áż y po dźiſieyſzy dźień / á ſą w źiemi Gáláád.
  5. Vmárł zátym y Iáir á pogrzebion ieſt w Kámon.
  6. Potym ſynowie Izráelſcy dopuſćili ſie złoſći przed Pánem / ſłużąc Báálowi y Aſtárothowi bogom Syryiſkiem / Sydońſkiem / Moábſkiem / y bogom ſynow Ammon / y bogom Filiſthyńſkim / á opuſćiwſzy Páná nie ſłużyli iemu.
  7. A przethoż ſie Pán obruſzył w popędliwoſći ſwey przećiw Izráelitom / y podáł ie w ręce Filiſtynom / y w ręce ſynom Ammon.
  8. Ktorzy trápili y vćiſkáli ſyny Izráelſkie od onego cżáſu przez ośḿnáśćie lát / á zwłáſzcżá ty ktorzy byli zá Iordánem w źiemi Amoreycżykowey / ktorá ieſt w Gáláád.
  9. Przepráwili ſie też ſynowie Ammon zá Iordán / y wálcżyli z Iudą y z Beniáminem / tákże y z domem Efráimowym / á byli bárzo vthrápieni Izráelcżycy.
  10. Záwołáli potym ſynowie Izráelſcy do Páná ták mowiąc / Zgrzeſzylichmy przed tobą / iżechmy opuſćili ćiebie Bogá náſzego / y ſłużylichmy Báálom.
  11. Tedy rzekł Pán do ſynow Izráelſkich / Izáliſćie nie byli vtrápieni od Egiptcżykow / Amoreycżykow / od ſynow Ammon / y od Filiſtynow:
  12. Nád to od Sydońcżykow / Amálechitow / y Máonitow / A gdyśćie wołáli do mnie / wybáwiłem wás z rąk ich.
  13. Aleſćie wy mnie opuſćili / á ſłużyliſćie bogom cudzym / A á przetoż iuż wás więcey nie wybáwię.
      A Thá groźbá nie ieſt iáko ſrogiego ſędźiego / ále iáko oycá dobrotliwego.

  14. Idźćież á wołáyćie do bogow ktoreſćie ſobie obráli / niecháyże wás oni wybáwią cżáſu vtrápieniá wáſze°.
  15. Ale ſynowie Izráelſcy odpowiedźieli Pánu / Zgrzeſzylićiechmy / vcżyńże ty z námi coć ſie zdá nálepſzego / tylko proſimy ćię wybáẃ nás cżáſu tego.
  16. Y wyrzućili bogi cudze z pośrzodku ſiebie á ſłużyli Pánu / B A ták ſie Pán zlitowáł nád vtrápieniem Izráelſkim.
      B Tu mámy náukę iż záwżdy powinnichmy thrwáć w nádźiei o dobrotliwośći Páńſkiey / ábychmy dufáli / iż choćiáż ná nás dopuſzcżá ćięſzkie vtrápienie á wſzákoż ſie on námi opiekowáć będźie / o cżē y ſám Kryſthus Pán opowiedá v Lukáſzá w.11.

  17. Zebráli ſie tedy ſynowie Ammon / á położyli ſie z woyſkiem w Gáláád / zebráli ſie też y ſynowie Izráelſcy / á położyli ſie w Másfá.
  18. Tedy rzekli przełożeni ludu Gáláád miedzy ſobą / Kto náprzod ſtocży bitwę z ſyny Ammon / ten będźie Hetmánem nád wſzytkimi mieſzkáiącymi w Gáláád.

    Kápitułá 11.

    ¶ 1. Iefte obrán ieſt Hetmánem. 12.y.14. Wypráwuie poſły do Krolá Ammonitow. 13.y.28. Ktorych gdy on ſłucháć nie chćiáł. 32. Poráżon ieſt. 30. Iefte vcżyniwſzy Pánu ſlub z żáłoſćią go wypełniá nád corką ſwoią.

  1. Ná ten cżás Iefte Gáláádcżyk ſyn niewiáſty nierządney národzony z Gáláádá był cżłowiekiem mężnem.
  2. A żoná Gáláádowá národźiłá mu byłá ſynow / ktorzy dorozſzy wygnáli Ieftego powiedáiąc mu / A Nie będźieſz ty bráł dźiedźictwá w domu oycá náſzego / bowiemeś ieſt ſynem obcey niewiáſty.
      A W.5.Mo.23.v.2. nápiſáno ſtoi / Iż bękárći byli wyłącżáni od práwá poſpolithego miedzy ludem / y nieprzypuſzcżáno ich áni ná vrzędy / áni ku máłżeńſtwám / áni do żádnych ſpráw poſpolitych / o cżem pátrz przycżyny tego támże w thych kſięgách w Kápi. wyżſzey námienioney.

  3. Vćiekł tedy Iefte przed bráćią ſwą á mieſzkáł w źiemi Tob / y zebráli ſie około niego ludźie zgołoceni á ſzli przy nim.
  4. Y przydáło ſie potym iż wálcżyli ſynowie Ammon z Izráelcżyki.
  5. A gdy ie Ammonitowie woiowáć pocżęli / tedy ſtárſzy z Gáláád ſzli do Iefthe áby go przywiedli z źiemie Tob.
  6. Y mowili kniemu / Podź á bądź Hetmánem náſzym / iżbychmy wálcżyli przećiw Ammonitom.
  7. Ale Iefte odpowiedźiáł przełożonym Gáláád / Izáżeſćie mię nie mieli w nienáwiſći / á wygnáliśćie mie z domu oycá moiego: Przecżże teráz do mnie idźiećie gdy wás nędzá ćiśnie:
  8. Thedy ſtárſzy z Gáláád rzekli ku Ieftemu / Dlá tegoćiechmy ſie też do ćiebie wroćili / ábyś ſzedł z námi á wálcżył przećiw ſynom Ammon / á iżbyś był Hetmánem náſzym y wſzytkich mieſzkáiących w Gáláád.
  9. A Iefte odpowiedźiáł im / Gdyż wy mnie ná to wiedźiećie ábych wálcżył przećiw ſynom Ammon ieſli ie podá Pán w ręce moie / będęli iuż Hetmánem wáſzym:
  10. Tedy mu oni ſtárſzy z Gáláád odpowiedźieli / Niecháy Pán będźie świádkiem miedzy námi / ieſliż thák nie vcżyniemy wedle ſłowá twego.
  11. A ták ſzedł Iefte z ſtárſzymi Gáláád / y poſtánowił go lud nád ſobą Hetmánem y Kſiążęćiem . A tę wſzytkę rzecż opowiedźiáł Iefte przed Pánem w Másfá.
  12. Y wypráwił Iefte poſły do Krolá Ammon z tym poſelſtwem / Co ty máſz ze mną zá ſpráwę iżeś ruſzył woynę przećiwko źiemi moiey:
  13. Ná co Krol Ammonitom odpowiedźiáł poſłom Iefte / * Iż gdy Izráelcżycy ſzli z Egiptu wźięli źiemię moię od Arnon áż do Iábok / y áż do Iordánu / á przetoż mi ią teráz wroć z dobrą wolą.
      * W 4.Mo.21.v.24.

  14. Powthore Iefte wypráwił poſły do Krolá Ammon.
  15. Z tym poſelſtwē: Ták ći dáł powiedźieć Iefte / B Iż Izráelcżycy nie wźięli źiemie Moábſkiey áni źiemie Ammońſkiey.
      B Vkázuie iż źiemiá ktorą ſobie Ammonitowie przywłáſzcżáią byłá włáśnie Izráelſká / á ſtárá ſie iáko może / áby wſzytki rzecży w pokoiu poſthánowił / ſkąd thu ieſt przykłád y nápominánie wſzytkim kſiążętom / y tym ktorem zwierzono nád ludem zwierzchnoſći / áby ſie tym obycżáiem záwżdy ſpráwowáli.

  16. Ale gdy ſzli z Egiptu / tedy Izráel ſzedł przez puſzcżą áż ku Morzu Cżerwonemu / á przyſzedł áż do Kádes.
  17. Z támtądże Izráel wypráwił poſły do Krolá Edomſkiego / proſząc áby dopuſćił przeſć przez ſwą źiemię / cżego mu Krol Edomſki dopuśćić niechćiáł / tákże też poſłáł y do Krolá Moábſkiego / ktory też dozwolić mu nie chćiáł / á tákże Izráel zoſtáć muſiáł w Kádes.
      W 4.Mo.20.v.29.

  18. Y gdy ſzedł przez puſzcżą / obſzedł źiemię Edomſką y źiemię Moábſką / á przyſzedł od wſchodu ſłońcá ku źiemi Moábſkiey / y położył ſie z obozem v Arnon / á nie wſzedł w gránice Moábſkie / bo ¤ Arnon leży ná gránicách Moábſkich.
      ¤ W 4.Mo.21.v.13.

  19. A dlá tegoż wypráwił poſły Izráel do Sehoná Krolá Amoreyſkiego / Krolá w Heſebon z thym poſelſtwem / Proſim dopuſć nám wolno prześć przez źiemię twą / áż do mieyſcá náſzego.
      W 4.Mo.21.v.22.

  20. Y nie chćiáł Sehon dopuſćić Izráelitom áby idź mieli przez gránice iego / owſzem wſzytek lud ſwoy zebráł y położył ſie z woyſkiem w Iáfá / y zwiodł bitwę z Izráelity.
  21. Tedy Pán Bog Izráelſki podáł Sehoná ze wſzytkim ludem iego w ręce ich y poráźili go / á poſiedli Izráelithowie wſzythkę źiemię Amoreycżyká ktory w niey mieſzkáł.
  22. Nád to poſiedli wſzytki gránice Amoreyſkie / od Arnon áż do Iábok / á od puſzcżey áż do Iordánu.
  23. A przetoż teráz Pán Bog Izráelſki wypędźił Amoreycżyká przed ludem ſwym Izráelſkim / á ty go poſiádáć chceſz.
  24. Wſzák ieſli bog twoy Kámos wypędźi niektore národy / izáli ich thy nie poſiędźieſz: Tákżeć też y my gdy co Pán Bog náſz wypędźi przed oblicżnoſćią náſzą / thedy też to poſiádámy.
  25. A teráz cżymżeś ty wżdy lepſzy nád Báláká * ſyná Seforowe° Krolá Moábſkiego: á záż ſie on też nie wádźił z Izráelcżyki / á nie wálcżył tákże z nimi.
      * W 4.Mo.22.v.2.

  26. Bo gdy mieſzkáł Izráel w Heſebon y we wſiách iego / tákże w Aroer y we wſiách iego / y we wſzytkich miáſtách kthore ſą przy gránicy Arnon / przez trzy ſtá lát / cżemużeſćie ich przez ten cżás záſie nie odięli.
  27. A ták iáćiem tobie nic nie krzyw / á thy w tym źle cżyniſz że wálcżyſz przećiwko mnie / niecháyże Pán ktory ieſt Sędźią rozezná to dźiś miedzy ſyny Izráelſkimi / y miedzy ſyny Ammon.
  28. Ale krol Ammonitow nie przyiął poſelſtwá Ieftego / z ktorym był wypráwił do niego.
  29. C Y był Duch Páńſki nád Ieftem / á przyſzedł do Gáláád / do Mánáſse / y do Másfá Gáláád / y z támtąd do ſynow Ammon.
      C Pán obdárzáiąc dobrodźieyſtwy ſwemi y zwierzchnoſćią nád ludem ſwem bękártá tego okázuie iż ſynowie niewinni ná ſobie odnoſić złośći oycowſkiey przed oblicżnoſćią iego / á choćiáż ſie Pán brzydźi grzechem niecżyſtym / wſzákoż iednák y bękártá nie odrzucá gdy będźie ſercá wiernego / á będźie ſłużył Pánu Bogu.

  30. Thámże Iefte vcżynił Pánu ſlub mowiąc / Ieſliż podáſz Ammonity w ręce moie.
  31. Tedy to coby nápierwey wyſzło ze drzwi domu me° przećiwko mnie gdy ſie w pokoiu wrocę od Ammonitow / to będźie Páńſkie álbo będźie ku ofierze páloney.
  32. A ták Iefte ćiągnął przećiwko ſynom Ammon áby z nimi wálcżył / y podáł ie Pán w ręce iego.
  33. Y poráźił ie od Aroer áż idąc do Menith / dwádźieſćiá miáſt / áż do winnic okrutną poráżką: A ták byli vkroceni Ammonitowie od Izráelitow.
  34. Pothym gdy ſie wroćił Iefte do Másfá do domu ſwego / otho corká iego wyſzłá przećiw iemu z bębny y z táńcy / á byłá tylko iedynácżká bo on áni ſyná áni iney corki nie miáł.
  35. Gdy ią tedy vyzráł / rozdárł odźienie ſwe y rzekł / Ach miłá corko thoćieś mię thy vniżyłá y záfráſowáłá / ábowiemem D ſlubowáł Pánu cżego iuż wroćić nie mogę.
      D Ten ſlub był ſłuſzny / gdyż ná zád nie mogł być wrocon / ále áby gi był wypełnił / oddáł corkę ſwą Bogu co było wolno wedle zákonu / wſzákże iednák nie roſthropnie ſobie w tym pocżął / bo ſie miáł rozmyſláć ná przyzwolenie corki ſwey / A przetoż mniemánie thych ktorzy powiedáią iż ią zábił ku ofierze nie má być prźiymowáne / co ſie też dothycże odźieniá kthore zdrápáł ná ſobie / tho ſie ſtáło dlá tego iż iuż z niey potomſthwá mieć nie mogł / gdyż iey pánieńſtwo poſlubił Pánu / á oná tylko byłá iedynácżká v niego.

  36. Ktoremu oná odpowiedźiáłá / Ieſliżeś to ſlubił Pánu miły oycże / vcżyńże ták iákoś rzekł / gdyż Pán dáł ći ſie pomśćić nád ſyny Ammon nieprzyiáćioły twymi.
  37. Nád to rzekłá do oycá ſwe° / Dozwol mi tego / á puſć mię ná dwá mieſiącá / ábych ſzłá ná gory á opłákáłá dźiewictwo moie z thowárzyſzkámi memi.
  38. A on iey odpowiedźiáł / Idź / Y puſćił ią ná dwá mieſiącá. Szłá thedy oná y z towárzyſzkámi ſwemi / á opłákáwáłá dźiewictwo ſwe ná gorách.
  39. Potym gdy dwá mieſiącá wyſzły / wroćiłá ſie do oycá ſwego / tedy on nád nią E wypełnił ſlub ktory był przyrzekł / A ták oná nie poznáłá mężá / Y weſzło to po tym w obycżáy miedzy Izráelcżyki.
      E To ieſt poświęćił ią Pánu / áby byłá w zámknieniu iáko pánienki ine / ktore theż bywáły poſlubiáne Pánu.

  40. Iż ná káżdy rok ſchodźiły ſie corki Izráelſkie áby F żáłowáły corki Ieftego Gáláádcżyká przez cżtery dni w rok.
      F Abo ták / áby ſie z nią rozmáwiáły á ćieſzyły ią.

    Kápitułá 12.

    ¶ 1. Zbuntowánie Efráimitow przećiw Ieftemu. 4. Zwyćięſtwo iego nád nimi. 8. Náſtáł po nim Abeſán / Elon y Abdon.

  1. Tedy ſie zebráli Efráimitowie á przyſzli ku ſthronie Pułnocney / y rzekli do Ieftego / Przecżeś ſzedł wálcżyć przećiw ſynom Ammon / á nie wezwáłeś nás ábychmy ſzli z tobą: przetoż dom twoy y z tobą ſpálemy.
  2. Ku ktorym rzekł Iefte / Miáłem nie máły ſpor iá y lud moy z ſyny Ammon / y wzywáłem wás ktemu á nie wybáwiliſćie mię z rąk ich.
  3. A widząc iżeſćie mię wybáwić nie chćieli / odwáżyłem ná tho zdrowie ſwe / á ćiągnąłem przećiw ſynom Ammon / y podáł ie Pán w ręce moie / A wy przecżżeśćie teráz przyſzli wálcżyć przećiwko mnie:
  4. A ták Iefte zebráwſzy wſzytki Gáláádcżyki wálcżył przećiw Efráimithom / y poráźili Gáláádcżycy Efráimity / A przeto iż też y nápodleyſzy z Efráimitow mowili / Wyſćie ſą Gáláádcżycy w pośrzod Efráimitow y Mánáſsytow.
      A To cżynili ná wzgárdę / ábowiem y oni co byli nápodleyſzy miedzy Efráimity lekce ſobie wáżyli Gáláádcżyki / y gdy ſie im widźiáło tę im lekkość cżynili wygnáńcy y zbiegmi ie názywáiąc á mowiąc / A cośćie wy ſą Gáláádcżycy: Nád tho ieſzcże Efráimitowie / náprzod wálkę nieſłuſzną podnieſli przećiw Gáláádcżykom / á przetoż Iefte iáko práwdźiwy przełożony vſkromił ſłuſznem kárániem y pomſtą tákową hárdoſći ich y niepoſłuſzeńſtwo.

  5. Y oſádźili Gáláádcżycy brody Iordánu przed Efráimity / A gdy ktory mowił zbieg z Efráimithow / Niech przyidę / tedy go pytáli Gáláádcżycy / Efráteycżyk żeś ty: A ieſli rzekł / Nie.
  6. Tedy mu mowili / Wymoẃ teráz B Schibboleth / á ieſli rzekł Sybboleth / á inácey nie mogł wymowić / tedy go támże v brodu Iordánu vłápiwſzy zámordowáli / I poległo ná ten cżás z Efráim ludu cżterdźieſći y dwá tyſiącá.
      B To ſłowo / známienuie gwáłtowne potoki wod.

  7. A ták Iefte Gáláádcżyk ſądźił Izráelithy przez ſzeſć lát / á potym vmárł / á pogrzebion ieſt w niektorym mieſćie Gáláádſkiem.
  8. Po nim ſądźił Izráelity Abeſán z Bethlehem.
  9. Y miáł trzydźieśći ſynow y trzydźieſći dźiewek ktore wydáł zá mąż / á z inąd przywiodł trzydźieſći dźiewek / ktore zá ſyny ſwe wydáł / y ſądźił Izráelity przez ſiedḿ lát.
  10. Vmárł pothym Abeſán y pogrzebion ieſt w Bethlehem.
  11. Po nim ſądźił Elon Zábulońcżyk Izráelity / á ſądźił ie przez dźieſięć lát.
  12. Pothym vmárł Elon Zábulońcżyk / á pogrzebion ieſt w Aiálon w źiemi Zábulon.
  13. Po nim záſię ſądźił Izráelity / Abdon ſyn Hellelow Fáráthońcżyk.
  14. A then miáł cżterdźieſći ſynow y trzydźieſći wnukow / ktorzy ieźdźili C ná ſiedḿdźieſiąt oſląt / y ſądźił Izráelity przez ośḿ lát.
      C To mowi / okázuiąc zácność domu iego.

  15. Vmárł potym Abdon ſyn Hellelow Fárátońcżyk / á pogrzebion ieſt w Fárátonie / w źiemi Efráim ná gorze Amálechitow.

    Kápitułá 13.

    ¶ 1. Izráel prze ſwe báłwochwálſtwo podán ieſt Filiſtynom. 2.y.24. Rodźicy / národzenie / wychowánie / y ſtán Sámſonow.

  1. Potym ſie ſynowie Izráelſcy dopuſćili złoſći przed Pánem / y podáł ie Pán w ręce Filiſtynom przez cżterdźieſći lát.
  2. Tedy był mąż niekthory z Sáráá z pokoleniá Dán imieniem Mánue / ktory miáł żonę niepłodną / á ktorá niemiáłá dźiátek.
  3. Tey niewieſćie vkázáł ſie Anioł Páńſki / y rzekł do niey / Otoś ieſt nie płodná / ániś rodźiłá dźieći / ále pocżnieſz y porodźiſz ſyná.
  4. A przetoż teráz A ſtrzeż ſie / ábyś nie piłá winá áni Sechár / áni iedz nic niecżyſtego.
      A O tym pátrz. w.4.Mo. 6.Kápit. O práwie Názáreycżyká y o ſlubie iego / ktory był cwicżeniem y przygotowániem ku modlitwám y inſzem rzecżám náleżącē ku ſłużbie Bożey / á nie były vcżynki záſługuiące odpuſzcżenie grzechow / ábo łáſkę Bożą / iáko báłwochwálcy mniemáią.

  5. Abowiem pocżnieſz y porodźiſz ſyná / ná ktorego głowie nie poſtoi brzytwá / bo będźie dźiećiątko Názáreycżykiem Bożym ſkoro z żywotá / á on pocżnie wybáwiáć Izráelcżyki z rąk Filiſtynow.
  6. Tedy przyſzłá niewiáſtá y powiedźiáłá thák mężowi ſwemu / Przyſzedł do mnie mąż Boży / ktore° oblicże było iáko Aniołá Bożego bárzo ſtráſzliwe / y niepytháłám ſie z kąd był / áni on też mnie oznáymił imieniá ſwego.
  7. Iedno mi tylko rzekł / Otho pocżnieſz y porodźiſz ſyná / á przetoż nie piy áni winá áni Sechár / áni iedz nic niecżyſtego / ábowiem dźiećiątko będźie Názáreycżykiem Bożym / ſkoro z żywotá áż do ſmierći ſwoiey.
  8. A ták Mánue modlił ſie Pánu mowiąc / Proſzę o moy Pánie áby ten mąż Boży ktoregoś poſłáł przyſzedł powthore do nás / á náucżył nás co cżynić mámy z dźiećiąthkiem gdy ſie národźi.
  9. Y wyſłucháł Bog głoſu Mánuego / ábowiem Anioł Boży przyſzedł po wthore do niewiáſty oney gdy ſiedźiáłá ná polu / Ale Mánue mąż iey nie był z nią.
  10. Tedy niewiáſtá kwápiąc ſie bieżáłá / á opowiedźiáłá mężowi ſwemu / Oto widźiáłám mężá onego kthory dźiś chodźił do mnie.
  11. Záthym wſtáwſzy Mánue ſzedł zá żoną ſwoią / á przyſzedſzy do onego mężá rzekł kniemu / Y thyżeś ieſt ten mąż ktoryś mowił z żoną moią: A on rzekł / Iám ieſt.
  12. Pothym rzekł Mánue / Gdy ſie ſtánie doſyć ſłowu twemu / iákoż ſie będźiem mieli ſpráwowáć z tym dźiećięćiem / á co z nim cżynić będźiemy:
  13. Y odpowiedźiáł Anyoł Páńſki Mánuemu / Niech ſie niewiáſthá ſtrzeże od tego wſzythkiego com iey powiedźiáł.
  14. Żádney rzecży kthorá wychodźi z winney máćice niecháy nie ie / áni winá áni Sechár niecháy nie piie / áni żádney rzecży niecżyſtey nie ie / á tego com iey kolwiek roſkázáł niech ſtrzeże.
  15. Thedy rzekł Mánue do Aniołá Páńſkiego / Potrwáy proſzę ćię / á zgotuiemy prze ćię koźlątko z ſtádá.
  16. Ale Anioł Páńſki odpowiedźiáł Mánuemu / Choćiábyś mię też záwſćiągnął tedyć iá nie będę ieſć chlebá twego / ále ieſli będźieſz chćiáł ſpráwić páloną ofiárę / tedy ią ofiáruy Pánu / Bo niewiedźiáł Mánue iż by to był Anioł Páńſki.
  17. Tedy Mánue rzekł ku Aniołowi Páńſkiemu / Ktoreż ieſt twe imię: Iż gdy ſie ſtánie doſyć ſłowu twemu ábyſmyć zá to powinną cżeſć vcżynili.
  18. Kthoremu odpowiedźiáł Anioł Páńſki / Przecż ſie ták pytáſz o imię moie B ktore ieſt ſkryte.
      B Abo dźiewne / ktore miedzy ludźmi poſpolite nie ieſt / á tu tym mieyſcem ſztrofuie zbytecżne pythánie ludzkie / ktorzy ſie dowiáduią rzecży tákowych co im nie náleżą / á więcey ſie oglądáią ná oſobę niż ná ſłowá.

  19. Wźiął tedy Mánue koźlę z ſtádá / y vcżynił ofiárę Pánu ná opoce / á on vkázáł cud przed Mánue y przed żoną iego.
  20. A gdy płomień wyſzedł z Ołtárzá ku niebu / thedy Anyoł Páńſki wſtąpił w płomieniu onem Ołtárzowē ná co pátrzył Mánue y żoná ie° / á vpádli ná źiemię ná oblicże ſwoie.
  21. Potym ſie dáley nie vkázáł Anioł Páńſki / áni Mánuemu áni żenie iego / I poznáł Mánue że to był Anioł Páńſki.
  22. Tedy Mánue rzekł do żony ſwey / Koniecżnie pomrzemy C bochmy Bogá widźieli.
      C O tym pátrz ſzerſzego wywodu wyżſzey. w.6.Ká. Kędy ſie Anyoł vkázáł Gedeonowi.

  23. Ktoremu odpowiedźiáłá żoná iego / Być był chćiáł Pán zámordowáć nás / tedyćby ofiáry áni Páloney / áni ſniedney nie przyimowáł z rąk náſzych / y nie okázáłby nám był tego wſzytkiego / áni by był ná ten cżás do nás mowił rzecży tákowych.
  24. Porodźiłá tedy niewiáſtá ſyná / y wezwáłá imię iego Sámſon / á podráſtáło dźiećiątko y błogoſłáwił mu Pán.
  25. A ták Duch Páńſki pocżął go vmácniáć w námiećiech D Dán miedzy Sáráá y Eſtháol.
      D To mieyſce názwáno námiothy Dán / dlá thego iż gdy byli oblegli Láis że tám byli zátocżyli oboz.

    Kápitułá 14.

    ¶ 1. Sámſon ſobie poymuie niewiáſtę Filiſtyńſką. 5. Y rozerwáł lwię. 8. W kthorym miod nálázł. 12. Zádáwá gádkę Filiſthynom. 15. A iáko ią oni wyłożyli.

  1. Tedy Sámſon ſzedł do Támnáthy / á vyzráł thám niewiáſthę z corek Filiſtyńſkich.
  2. Y przyſzedſzy opowiedźiáł to oycu ſwemu y mátce ſwoiey ták mowiąc / Widźiáłem niewiáſtę w Támnáćie z corek Filiſtyńſkich / á przetoż mi ią teráz weźmićie zá żonę.
  3. Ale kniemu rzekł oćiec y mátká iego / A A záż nie máſz miedzy corkámi bráćiey twey / y we wſzythkim ludu moim niewiáſty / iże iść chceſz ábyś ſobie wźiął żonę z Filiſthynow nie obrzezánych: Wſzákoż Sámſon odpowiedźiáł oycu ſwemu / Tę mi weźmićie zá żonę bo mi ſie bárzo ſpodobáłá.
      A Słuſznie gánią tę rzecż Sámſonowi / bo zákon zákázowáł / áby niewiáſt z onych kráin nie poymowáno / á wſzákoż tego nie rozumieią / iż Duch Boży inſzą rzecż ſtánowił około Sámſoná / ále iednák zrozumiáwſzy wſzytkę rzecż / nie ſą przećiwko temu.

  4. A nie wiedźieli oćiec áni mátká iego iż to Pán ták mieć chćiáł / B bo iuż ſzukáł przycżyny ná Filiſthyny / gdyż ná on cżás pánowáli Filiſtyni nád Izráelem.
      B Acżkolwiek mogł ſpráwiedliwie woynę ruſzyć przećiw Filiſthynom iáko ná to obrány ieſzcże wnet z żywotá mátki ſwey / á wſzákoż ſie o tho niekuſił / áżby pierwey byłá ſłuſzná przycżyná o kthorey by wſzyſcy wiedźieli / á iżby theż niedáł o ſobie námnieyſzey przycżyny złe° mniemániá.

  5. Thedy ſzedł Sámſon z oycem ſwym y z mátká ſwą do Támnáthy / á gdy przychodźili ku winnicom / oto lwię zábieżáło mu rycżąc.
  6. Y przypádł náń C Duch Páńſki / á rozdáł go by więc miáł rozerwáć koźlę / choćiáż nic nie miáł w ręku ſwych / y nie oznáymił tego áni oycu áni mátce ſwoiey co był vcżynił.
      C Przecż tegoż Duchá práwdźiwi Názáreycżycy / to ieſt poſlubieni y poświęceni Pánu rozrywáią moc lwá rycżącego / ktory vſtáwicżnie chodźi około nich áby ie pożárł.

  7. Potym ſzedſzy do niewiáſty oney ktorá ſie byłá vpodobáłá iemu mowił z nią.
  8. A wroćiwſzy ſie po kilku dni áby ią poiął / zſthąpił chcąc oglądáć on śćierw lwi / D á nálázł w nim roy pcżoł y z miodem.
      D Lew rycżący zwyćiężony od práwdźiwe° Názáreycżyká Iezuſá Kryſtuſá / známionuie nám / iż ſrogość y gorzkość Grzechu Smierći y Piekłá iuż ieſt odięthá / á ſłodkość łáſki y miłoſierdźiá / nám ieſt zgotowáná ábychmy iey vżywáli ná wieki.

  9. Y wźiáwſzy go w rękę ſwą iádł idąc / á pothym do oycá y do máthki ſwey przyſzedſzy dáł im też / y iedli / ále im nie powiedźiáł iż onego miodu nábráł z śćierwu lwiego.
  10. Szedł tedy oćiec iego do niewiáſty / á ſpráwił tám Sámſon gody / ták iáko był zwycżáy iż ie młodźieńcy ſpráwowáli.
  11. A ták gdy go tám vyzráno / wźięli do niego trzydźieſći towárzyſzow y byli przy nim.
  12. Do kthorych rzekł Sámſon / E Zádám wám teráz gádkę / á ieſli ią zgádniećie przez ſiedḿ dni weſelá / á wyłożyćie mi ią / tedy wám dám trzydźieſći prześćierádeł / dám y trzydźieśći ſzát odmiennych.
      E Iozefus piſze / iż then obycżáy był miedzy onymi ludźmi zádáwáć ſobie gádki áby ſie im rozum oſtrzył w wypráwowániu ich / co ſie theż dźiáło miedzy Sálomonem y Hirámem krolem Tyrſkim.

  13. A ieſliż mi iey nie zgádniećie / tedy wy mnie dáćie trzydźieſći przeſćierádł y trzydźieſći ſzát odmiennych: Ktorzy iemu odpowiedźieli / Powiedzże nám tę gádkę á będźiem iey ſłucháć.
  14. A ták on rzekł do nich / S pożyráiącego wyſzedł pokárm / á z mocnego wyſzłá ſłodkoſć / I nie mogli zgádnąć przez trzy dni oney to gádki.
  15. Gdy iuż tedy przychodźił dźień ſiodmy rzekli do żony Sámſonowey / Námáwiáy mężá twego áby nám powiedźiáł gádkę / chceſzli bychmy ćię nie ſpálili y z domem oycá twe° / I ná thożeſćie nás tu wezwáli ábyſćie nám pobráli máiętnoſći náſze.
  16. Płákáłá tedy żoná Sámſonowá przed nim mowiąc / Zápráwdę mię máſz w nienáwiśći á nie miłuieſz mię / zádáłeś gádkę ludowi memu á niechceſz mi iey oznáymić / Ktory ták rzekł do niey / Othom iey oycu ſwemu y mátce nie oznáymił / á tobie bych ią oznáymić miáł:
  17. Ale oná płákáłá przed nim przez onę wſzytkę ſiedḿ dni poki gody były / áż iey oznáymił dniá ſiodmego gdy mu iuż donágláłá / A tákże oná oznáymiłá gádkę ludowi ſwemu.
  18. Tedy mężowie miáſthá onego w ſiodmy dźień przed Záchodem ſłońcá rzekli kniemu / Coż może być ſłodſzego nád miod / á co może być mocnieyſzego nád Lwá: Kthorym on odpowiedźiáł / Byſćie byli nie oráli ćielicą moią nie tráfilibyſćie byli gádki moiey.
  19. Y przypádł náń Duch Páńſki / á ſzedſzy do Aſkálon / zábił z nich trzydźieſći mężow / y wźiąwſzy łupy ich / oddáł z nich ſzáty oddmienne onym ktorzy zgádli gádkę / Tákże ſie rozgniewáwſzy ſzedł do domu oycá ſwego.
  20. A żoná Sámſonowá dáná ieſt towárzyſzowi iego / ktorego był on ſobie wźiął zá przyiáćielá.

    Kápitułá 15.

    ¶ 1. Gdy wźiętá żoná Sámſonowi. 4. Tedy náłápáwſzy liſzek popálił zbożá Filiſtyńſkie. 7. A ſámy okruthnie pomordowáł. 15. Tyſiąc ludu zábił oſlą cżeluſćią. 19. Z ktorey pił wodę.

  1. Y przydáło ſie po niektorym cżáſie we żniwá pſzenicżne / że náwiedźił Sámſon żonę ſwą wźiáwſzy Koźlę z ſthádá / y mowił / Poydę do żony ſwey do komory / ále mu te° nie dopuſćił oćiec ie° áby do niey wnidź miáł.
  2. Ale rzekł kniemu oćiec iey / Mniemáłem ábyś ią miáł w nienáwiſći / y dlá tegożem ią oddáł towárzyſzowi twemu: A záż nie ieſt ſioſtrá iey młodſzá cudnieyſzá niż oná / weźmiż ią ſobie ná iey mieyſce.
  3. Ná to mu powiedźiáł Sámſon / A Iuż teráz Filiſtynom nie zoſthánę nic winien / choćiáż im vcżynię co złego.
      A To niemá być ná przykłád bráno / gdy by ſie ktho mſćić miáł nád nieprzyiáćioły ſwemi krzywdy ſwey / ábowiem ieſth inákſze powołánie Sámſonowe / á niźli ludu poſpolitego / ktoremu gdy on doſyć cżyni tedy ſłuży Pánu Bogu / ále gdyby tho kto s poſpolſtwá vcżynić chćiáł / tedy by bárzo zle vcżynił / á obráźił by Bogá.

  4. Odſzedſzy tedy Sámſon B vłápił trzy ſtá liſzek / á nábráwſzy pochodńi powiązáł ie zá ogony / á miedzy dwiemá ogony vwiązáł pochodnią iednę.
      B Aby ſie ták pomſćił zdrády y chytroſći Filiſtyńſkiey / tedy ſie theż nád niemi mſći przez Liſzki / iáko przez ty zwierzętá ktore ſą chytre.

  5. Potym pochodnie zápáliwſzy / puſćił ie miedzy zbożá filiſtyńſkie / á popálił ták ſtogi iáko y zbożá ſtoiące / ſpołu z winnicámi y z oliwámi.
  6. Tedy rzekli Filiſtyni / Ktoż to vcżynił: Y powiedźiáno / Sámſon źięć Támnátcżykow / przeto że mu wźiął żonę á dáł ią thowárzyſzowi iego / A przetoż ſzedſzy Filiſthyni ſpálili ią y z oycem iey.
  7. Ktorym rzekł Sámſon / Choćiáżeſćie tákową rzecż vcżynili / przedſięć ſie iá nád wámi pomſzcżę / á potym przeſtánę.
  8. A ták ie potłukł C od biodr áż do goleni rázy wielkiemi / á odſzedſzy mieſzkáł ná wierzchu opoki Etám.
      C To ieſt potłukł ie okruthnie / iáko mu ſie ktory nágodźił choć zácnego choć podłego ſtánu.

  9. Przyćiągnęli tedy Filiſtyni / á położyli ſie z woyſkiem w Iudá / rozwlokſzy ſie áż do Lechi.
  10. Tedy kniem rzekli mężowie Iudá / Przecżeſćie przećiwko nám wyćiągnęli: A oni odpowiedźieli / Przyſzlichmy zwięzáć Sámſoná / á iżbychmy mu tákże vcżynili iáko nám on vcżynił.
  11. A ták trzy tyſiące mężow z Iudá ſzli ná wierzch opoki Etám / á mowili do Sámſoná / A záż nie wieſz iż Filiſtyni pánuią nád námi: przecżżeś wżdy tho nám vcżynił: A on im odpowiedźiáł / Iáko mnie oni vcżynili tákem też iá iem vcżynił.
  12. Ale mu oni powiedźieli / Dlá tegoćiechmy przyſzli ábychmy ćię związáli / á wydáli w ręce Filiſthynom: Kthorym ták odpowiedźiáł Sámſon / Przyſiężćie mi iáko ſie ná mię ſámi nie tárgniećie.
  13. A oni mu powiedźieli tymi ſłowy / Nic ći nie vcżyniemy / iedno ćię zwiążemy á oddámy w ręce ich / ále ćie niezábiiemy / D A ták go związáli dwiemá powrozmi nowemi / y zwiedli go z opoki.
      D Iáko Sámſon dobrowolnie ieſth związán od ſwych á podán nieprzyiáćiołom / Tákże też práwdźiwy Názáreycżyk Kryſtus Pán / związán ieſt od onych ktorych przyſzedł rozwięzowáć / á podán ieſt ná ſmierć iż thák ſám chćiáł / á wſzákoż opádły z niego zwiąſki / á Smierć ieſt poráżoná.

  14. Ktory gdy przychodźił áż do Lechi / tedy Filiſtyni bieżąc przećiw iemu wołáli: Ale Duch Páńſki przypádł ná Sámſoná / á powrozy ktore były ná rámionách ie° ſtáły ſię iáko nić ktorá bywá przepáloná ogniem / y rozerwáły ſie zwiąſki z rąk iego.
  15. Tám nálázſzy świeżą cżeluſć oſłową / á śćiągnąwſzy po nię rękę wźiął ią / E y zábił ią tyſiąc mężow /
      E Tá cżeluść Oſłowá / znácży nám onego ktory był wzgárdzonym á práwie zá nic pocżytánym miedzy ludzmi / to ieſt Kryſtuſá Páná / przez ktorego Bog pobił wſzythki náſze nieprzyiáćioły.

  16. A zá tym rzekł Sámſon / F Cżeluſćią oſłową ſkłádłem ie ná kupy / á cżeluſćią oſłową zábiłem tyſiąc mężow.
      F Thy ſłowá známienuią dźięk cżynienie / ábowiem przez nie dáwá znáć iż mocą Bożą á nie ludzką mocą áni przez miecż to vcżynił.

  17. A gdy mowić przeſtáł / porzućił cżeluſć z ręki ſwey / y názwáł mieyſce ono G Rámátlechi.
      G To ieſt cżeluść porzuconá.

  18. Pocżął potym bárzo prágnąć / á záwołáł do Páná ták mowiąc / Thyś dáł w ręce ſłudze ſwemu to wybáwienie wielkie / á teráz oto vmieráiąc od prágnieniá wpádnę w ręce nie obrzezáńcow.
  19. A ták roſzcżepił Bog trzonowy ząb ktory był w cżeluſći / H y wyſzły z niego wody / pothym ſie nápiwſzy przyſzedł kſobie á otrzeźwiáł / y názwáł mieyſce ono I Enhákkore / ktore ieſt w Lechi áż y do tego cżáſu.
      H Tákżeć też wodá łáſki wyſzłá z onego / ktory ſie przez tę cżeluść známienuie / á ile ich prágną żywotá wiecżnego / tedy wſzyſcy bywáią z niey náſyceni.
      I To ieſt zrzodło wzywáiącego.

  20. Y ſądźił lud Izráelſki zá cżáſu Filiſtynow przez dwádźieſćiá lát.

    Kápitułá 16.

    ¶ 2. Sámſon zámkniony w Gáźie / wynioſł precż brány iego. 6.y.17. Oznáymuie Dálili moc ſwą. 9.y.18. Wydáwá go Filiſtynom. 21. Ktorzy wyłupili mu ocży y łáńcuchy go związáli. 26.y.30. Vmieráiąc więcey ich zábiiá niż kiedy był zyw.

  1. Pothym Sámſon ſzedł do Gázy / A á vyzráwſzy thám kárcżmárkę wſtąpił do niey.
      A Słowo żydowſkie známienuie niewiáſtę poſpolitą y kárcżmárkę / á wſzákoż tu niemáſz żádney wzminki około tego áyb ią Sámſon miáł miłowáć. A choćiáż to mieyſce niektorzy rozumieią żeby Sámſon wſzethecżnie z nią mieſzkáć miáł wſzákoż żydowie y Iozefus ták o tym piſzą / iż on tám wſzedł iáko do domu goſćinnego.

  2. Y powiedźiáno to mieſzcżánom w Gáźie że tám Sámſon przyſzedł / á obſtąpiwſzy go ſtrzegli náń przez onę cáłą noc w bránie mieſkiey / y ſpráwuiąc ſie ćicho przez onę wſzytkę noc / mowili ták / Gdy ſie pocżnie rozedniewáć zábiiemy go.
  3. Ale Sámſon ſpáwſzy áż do pułnocy wſtáł á porwáł B bránę mieſcką ze dwiemá podwoyámi / á wyrwáwſzy ie z zátworámi / y włożywſzy ie ná rámioná ſwoie / ſzedł z niemi áż ná wierzch gory ktorá byłá przećiw Hebron.
      B Tákći brány y zátwory niewolſtwá Smierći y Piekłá niemogły zámknąć práwdźiwego Názáreycżyká / ktorego figurą był Sámſon / ále ie on theż wyrwáł áby nám beſpiecżne wyſćie z wiecżnego niewolſtwá vcżynił.

  4. Potym ſie C rozmiłowáł niewiáſty w dolinie Sorek / kthorą zwáno Dálilá.
      C Zydowie piſzą / iż Sámſon pierwey vcżył Dálile zákonu Bożego niż ią ſobie wźiął zá żonę.

  5. Do ktorey przyſzły Kſiążętá Filiſtyńſkie y ták mowiły / Wyłudź ná nim á wywiedz ſie w cżym ieſt ták wielká moc iego / y w cżymbychmy ſie mu zmocnić mogli / żebychmy go związáwſzy nád nim ſie nápáſtwili / á káżdy z nás D dá tobie tyſiąc y ſto śrebrnikow.
      D Gdy mocą nic vcżynić nie mogą tedy vżywáią thego fortelu ktory ſnádnie odmieni vmyſł ludzki á zwłáſzcżá niewieſći / tho ieſt przez pieniądze.

  6. A ták Dálilá rzekłá do Sámſoná / Proſzę ćię powiedz mi w cżym ieſt thák wielká moc twoiá / á cżym byś związán y zwyćiężon mogł być:
  7. Ná tho iey odpowiedźiáł Sámſon / E Ieſliby mię związáno ſiedmią wići ſurowych ktore ieſzcże niezeſchły thedy nie będę miáł mocy á ſtánę ſie iáko y ini ludźie.
      E Doſwiádcżá wiernoſći żony ſwey / oprocżá niebezpiecżeńſtwá zdrowiá ſwego.

  8. A ták Kſiążętá Filiſtyńſkie przynieſli ſiedḿ wići ſurowych / á ieſzcże niezeſchłych / y związáłá go imi.
  9. A oni náń iuż ſtrzegli w komorze v niey / tedy oná rzekłá / Oto Sámſonie Filiſtyni nád tobą / Ale on roſtárgnął wići nie inák iákoby miáł rozerwáć zgrzebne powroſło ogniem przepálone / y nie doznáno mocy ie°.
  10. Rzekłá potym Dálilá do Sámſoná / Othoś mie oſzydźił y ſkłámáłeś mną / ále proſzę powiedzże mi teráz cżymby ćię zwięzáć.
  11. A on iey odpowiedźiáł / Ieſliby mię związáno powrozmi nowymi ktoremi ieſzcże nie rábiáno / tedyć ſie ſtánę mdłym iáko y ieden z ludźi.
  12. A ták Dálilá wźięłá powrozy nowe / á związáłá go imi / á rzekłá kniemu / Filiſtyni nád tobą Sámſonie / A oni też náń ſthrzegli w komorze / Ale on pothárgáł ie ná rámionách ſwych iáko nić.
  13. Rzekłá zátym kniemu Dálilá / Ieſzcżeż ze mnie ſzydźiſz á kłámáſz mną: Oznáyḿże mi iuż cżymbyś mogł być związán: A on iey powiedźiáł / Ieſlibyś vplotłá ná głowie mey ſiedḿ F wárkocżow z płotnem.
      F Abo ſiedḿ kędźierzy.

  14. A vwiązáłá ie v goźdźiá. Co gdy oná vcżyniłá rzekłá / Sámſonie máſz ná ſie Filiſtyny / Ale ſie on ocućiwſzy wyrwáł goźdź y włoſy z płotnem ſplećione.
  15. Thedy oná rzekłá kniemu / Iákoż śmieſz mowić że mię miłuieſz á ty ku mnie ſercá niemáſz: Iużeś mię to po trzy kroć oſzydźił / y nie powiedźiáłeś mi w cżym ieſt thák wielká moc twoiá.
  16. Gdy mu tedy ná káżdy dźień ſłowy przytyſkowáłá / á przykrzyłá ſie ták iż od fráſunku máło nie vmárł.
  17. Tedy iey oznáymił wſzytek ſwoy vmyſł á powiedźiáł iey / Brzytwá nigdy nie poſtháłá ná głowie moiey / Gdyżem ieſt Názáreycżyk Boży ieſzcże z żywotá mátki ſwey / á thák / gdyby mię G ogolono / odeydźie ode mnie moc moiá / á będę mdłem iáko y wſzyſcy ludźie.
      G Moc Sámſonowá nie byłá położoná w iego włoſiech áni w thym że był Názáreycżykiem / ále to był dár Boży kthorego vżywáł poki trwáł w powołániu ſwoiem / á ná ktore wezwán był ieſzcże z żywotá mátki ſwey / Tho ieſt áby żył wedle vſtáwy / ktorá byłá około Názáreycżyká vcżynioná / á iżby był lud Izráelſki wybáwił z okrućieńſtwá Filiſtyńſkiego: Ale choćiáż on ſám prze ſwą przycżynę ſtráćił ten dár / wſzákoż potym gdy ſie práwdźiwie vznáł á náwroćił do Páná / thedy znowu przyſzedł kniemu.

  18. Widząc tedy Dálilá iż iey wſzythek ſwoy vmyſł oznáymił / poſłáłá po Kſiążętá Filiſthyńſkie mowiąc / Podźćież teráz boć mi iuż oznáymił wſzytek ſwoy vmyſł: A ták do niey przyſzły kſiążętá Filiſtyńſkie / á przynioſły iey pieniądze z ſobą.
  19. Tedy go oná vſpiłá ná łonie ſwoim á przyzwáwſzy cżłowieká niektore° dáłá vſtrzyc ſiedḿ kędźierzy z głowy iego / potym go ięłá dráżnić áno moc iego odeſzłá iuż byłá od niego.
  20. Záthym mu rzekłá / Sámſonie máſz ná ſię Filiſtyny / á on ſie ocućiwſzy ze ſnu ſwego rzekł / Wynidę iáko pierwſze y wtore / á wydrę ſie im. A nie wiedźiáł że iuż był Pán odſtąpił od niego.
  21. A ták Filiſtyni poimáwſzy go wyłupili mu ocży / y wiedli go do Gázy / związáwſzy dwiemá miedźiánymi łáńcuchy / á ták muſiáł mleć żárny w ćiemnicy.
  22. Po onym potym oſtrzyżeniu pocżęły odráſtáć włoſy iego.
  23. A ná ten cżás ſie zebráli Filiſtyni ſpráwowáć ofiáry wielkie Dágonowi bogu ſwemu / y weſelić ſie: I mowili ták H Podáł bog náſz w ręce náſze Sámſoná nieprzyiáćielá náſze°.
      H Thu ſie okázuie przyrodzenie cżłowieká niewiernego / ktory odeymuie chwáłę powinną Pánu Bogu przywłáſzcżáiąc ią fáłeſznemu nábożeńſtwu y niedowiárſtwu / ábo też y ſobie ſámemu.

  24. Ktorego też lud vyzráwſzy / chwálił bogá ſwe° mowiąc / Podáł bog w ręce náſze nieprzyiáćielá náſzego / á tego ktory puſtoſzył źiemię náſzą / y ktory wiele náſzych pomordowáł.
  25. Tám potym gdy byli dobrey myſli roſkázáli Sámſoná záwołáć kſobie áby im błáznowáł / á tákże go záwołáno z ćiemnice / y błáznowáł przed nimi / á poſtáwion ieſt miedzy ſłupy.
  26. Zátym rzekł Sámſon do pácholęćiá ktore go wodźiło / Dowiedź mie do tych ſłupow ná ktorych dom ſtoi ábych ich pomácáł á podpárł ſie ná nich.
  27. A w onym domu było pełno mężow y niewiáſt / przythym wſzytki Kſiążętá Filiſtyńſkie / á ná dáchu też było około trzech tyſięcy mężow y niewiáſt / ktorzy ſie dźiwowáli gdy błáznowáł Sámſon.
  28. Wzywáł tedy Sámſon Páná á rzekł / Pánie Boże proſzę wſpomni ná mię / á rácż mię zmocnić proſzę ćię tylko ten ráz o Boże / ábych ſie ieden ráz pomſćił nád Filiſtyny ocżu moich.
  29. Y viął Sámſon dwá ſłupy pośrzednie ná kthorych dom ſtáł / ieden po práwey á drugi po lewey ſtronie.
  30. Zátymże rzekł / I Niecháy vmrę z Filiſthyny / á gdy ſtrząſnął iemi ze wſzytkiey mocy / vpádł dom ná Kſiążętá y ná wſzytek lud kthory w nim był / á było pobithych więcey kiedy ſám vmieráł á niźli ich pobił zá żywotá ſwego.
      I Gdy ſie ſám wydáwá ná Smierć cżyni poſłuſzeńſtwo Bogu / ktory go ná to przeyzráł áby potráćił Filiſtyny nie folguiąc áni zdrowiu ſwemu / á pod tym podobieńſthwem zámyká ſie nám wybáwienie ſynow Bożych z niewoley nieprzyiáćielá / ktorego Kryſtus Pán iáko práwdźiwy Názáreycżyk poráźił Smierćią ſwą.

  31. A ták ſzli bráćiá iego y wſzythek dom oycá iego / á wźiáwſzy go wroćili ſie y pogrzebli go w grobie Mánue oycá iego / miedzy Sáráá y Eſtháol: A on ſądźił lud Izráelſki przez dwádźieſćiá lát.

    Kápitułá 17.

    ¶ 2. Báłwán vcżynion ieſt Micháſowi. 5. Báłwochwálſtwo iego. 7.y.10. Náiął ſobie Lewitę Kápłáná.

  1. A A był niektory mąż z gory Efráim imieniem Michás.
      A Niektorzy powiedáią / iż ſie to dźiáło wnet po ſmierći Iozuego / iáko Iozefus / á drudzy iż ſie to dźiáło po Sámſonie ieſzcże przed Heli Kápłánem.

  2. Ten rzekł do mátki ſwey / Thyſiąc y ſto śrebrnikow co ie vkrádźiono było o ktoreś B przeklináłá / gdym iá to ſłyſzáł / oto ſą v mnie / á iáćiem ie był wźiął: Ku kthoremu rzekłá mátká iego / Błogoſłáwiony bądź ſynu moy od Páná.
      B To ieſt złodźieiá ktory ie vkrádł.

  3. A ták wroćił tyſiąc y ſto śrebrnikow mátce ſwey / ktorá ták rzekłá / Obiecáłám tho śrebro od ſiebie Pánu / ábych z niego ſynowi ſwemu dáłá vcżynić ryty y vlány obráz / á przetożći ie teráz oddáwám.
  4. A gdy ie pothym wroćił máthce ſwey / thedy oná wźiąwſzy z nich dwieſćie ſrebrnikow oddáłá ie złotnikowi / y vcżynił z nich obráz lány y ryty / ktory był w domu Micháſowym.
  5. V thego Micháſá w domu byłá Káplicá bogow / y ſpráwił theż był Efod C y Teráfim / á poświęćił rękę iednemu z ſynow ſwych / y był kápłánem iego.
      C Niektorzy Teráfim wykłádáią obráz ktory miáł podobieńſthwo cżłowiecże / á drudzy mniemáią iż to było iákieś nácżynie ktorego vżywáno gdy ſie bogow rádźili o rzecży przyſzłe.

  6. Zá onych cżáſow niebyło Krolá w Izráelu / ále káżdy cżynił co ſie mu nálepiey podobáło.
  7. Y był młodźieniec z Betlehem Iudá ktore było w Iudowem pokoleniu / D á ten był Lewithą / ktory tám mieſzkáł iáko goſć.
      D Iż niemiáł pożlywieniá / á lud dźieſięćin nie dáwáł Lewitom według zákonu / áni też było zwierzchnoſći / ktoráby ie przynućiłá ktemu / á z tąd obácżyć możemy / iż lepiey ieſth ćierpieć okrutniká w rzecży poſpolitey / á niźli ią mieć bez porządku.

  8. A ten wyſzedł z miáſtá Betlehem Iudá / ſzukáć gdźieby ſobie mogł náleſć mieſzkánie / Y przyſzedł ná gorę Efráim do domu Micháſowego idąc drogą ſwoią.
  9. Thedy do niego rzekł Michás / Skąd idźieſz: A Lewitá mu odpowiedźiáł / Ieſtem iá z Betlehem Iudá / á idę gdźiebych ſobie mieſzkánie náleſć mogł.
  10. Zátym kniemu rzekł Michás / Zoſtáń v mnie á bądź mi zá oycá y zá kápłáná / á iá thobie dám dźieſięć śrebrnikow do roku / ſzáty y pożywienie twoie / á tákże zá nim ſzedł Lewitá.
  11. Y vpodobáło ſie Lewićie mieſzkáć z mężem onym / á był przy nim on młodźieniec iáko ieden z ſynow iego.
  12. A ták Michás poświęćił rękę Lewićie / E y był on młodźieniec Kápłánem iego / á mieſzkáł w domu Micháſowem.
      E Nie boy ſie przeſtąpić roſkázániá Páńſkiego y vſtáwy iego / folguiąc docżeſnemu dobremu mieniu ſwemu.

  13. Rzekł zátym Michás / Terázem ſie dowiedźiáł iż mi Pán ſzcżęſćić będźie / gdy iuż mám Lewitę zá kápłáná.

    Kápitułá 18.

    ¶ 2.y.7. Synowie Dán ſzlą ná ſzpiegi do źiemie ktorą opánowáć chćieli. 11. Gdźie idąc wźięli Micháſowi Báłwáná y z kápłánem. 27. Láis wźięli y zburzyli á potym ie opráwiwſzy meſzkáli thám / á zácżęli báłwochwálſtwo z Micháſowem Kápłánem.

  1. Zá onych cżáſow A nie było krolá w Izráelu / á w tymże cżáſie ſzukáło ſobie pokolenie Dán dźiedźictwá ku mieſzkániu / B ábowiem ieſzcże nie przypádáł był ná nie dźiáł dźiedźicżny w pośrzod pokoleniá Izráelſkiego / áż y do onego cżáſu.
      A To ieſt żádnego ſpráwce áni vrzędu nie było.
      B To pokolenie ácż mieli dźiáł ſwoy w źiemi / ále ieſzcże nie wſzytkiego trzymáli dlá nieprzyiáćioł / ktorzy tám mieſzkáli z niemi.

  2. A przetoż ſynowie Dán wypráwili z pokoleniá ſwego á z gránic ſwych pięć mężow wálecżnych / z Sáráá y z Eſtháol / áby wyſzpiegowáli źiemię á pilnie ią wypáthrzyli / Y rzekli do nich / Idźćież wyſzpieguyćie źiemię / ktorzy ſzedſzy ná gorę Efráim / przyſzli áż w dom Micháſow / y támże przenocowáli.
  3. Tám gdy byli bliſko domu iego / poználi głos młodźieńcá Lewity / y zſtąpiwſzy tám rzekli mu / Ktoż ćię tu przywiodł: á co tu cżyniſz: y co tu máſz zá ſpráwę:
  4. A on im powiedźiáł / Ták á ták poſtánowił ze mną Michás / y viednáł mie ſobie ábych był Kápłánem iego./li>
  5. Tedy oni rzekli kniemu / Proſim porádź ſie Bogá / ábychmy wiedźieli poſzcżęſćili ſie nám thá drogá ná ktorą idźiemy:
  6. Y odpowiedźiáł im Kápłán / Idźćie w pokoiu / ábowiem Pán będźie ſpráwowáł drogę wáſzę ktorą máćie przed ſobą.
  7. A thák odſzedſzy oni pięć mężow / przyſzli do Láis / y obácżyli iż ludźie ktorzy w nim byli mieſzkáli beſpiecżnie wedle zwycżáiu C Sydońcżykow / ktorzy będąc w pokoiu y w beſpiecżeńſtwie nikogo ná ſię nie mieli coby im w ich źiemi przekázáć miáł / á chćiáł nád nimi pánowáć: Ktemu iż też rożni byli od Sydońcżykow / żádney ſpráwy z nimi nie máiąc.
      C Sydońcżycy nie byli nigdy wálką doćiśnieni y tákże w pokoiu á w beſpiecżeńſtwie záwſze mieſzkáli.

  8. Gdy ſie thedy z támtąd wroćili ku bráćiey ſwey do Sáráá y do Eſtáol pytáli ich bráćiá coby tám ſpráwili.
  9. A oni rzekli / Wſtáńćie á ćiągnimi przećiw im / boćiechmy wypátrzyli źiemię że ieſt bárzo dobrá / á wy thu prożnuiećie: Nie mieſzkáyćież tedy / á podźmy ią poſiądźmy.
  10. A prźiydźiećie tám ná beſpiecżny lud á do źiemie przeſtroney / ktorąć dáł Bog w ręce wáſze / A támći ieſth mieyſce kędy niemáſz żádnego niedoſtátku wſzech rzecży kthore ſie rodzą z źiemie.
  11. Y wyſzło z pokoleniá Dán z onego mieyſcá / to ieſt Sáráá y z Eſtháol / ſzeſć ſet mężow dobrze ku boiowi przygotowánych.
  12. A idąc położyli ſie z woyſkiem v Káryátiárym w Iudá / á dlá thegoż mieyſce ono názwáli D Máhene Dán / áż y do dniá tego / á ieſt zá Káryátyárym.
      D Tho ieſt / Oboz Dán.

  13. A z támtąd ſie záś ruſzyli ná gorę Efráim / y przyſzli áż do domu Micháſowego.
  14. Y mowili oni pięć mężow ktorzy chodźili ná ſzpiegi do źiemie Láis / ku bráćiey ſwey / Nie wiećież iż w thym domu ieſt Efod y Teráfim / y obráz lity y rzerzány: A przetoż teráz wiedzćie co máćie cżynić.
  15. Tedy oni tám wſtąpili / á przyſzli do domu młodźieńcá Lewity / w domu Micháſowym / y przywitáli go łáſkáwie.
  16. Ale oni ſzeſć ſet mężow zbroynych co byli z ſynow Dán / zoſtáli przede drzwiámi.
  17. A ták oni pięć mężow korzy tám ná ſzpiegi chodźili do źiemie / wſzedſzy tám wźięli obráz lány y ryty / Efod y Theráfim / á Kápłán ſtáł we drzwiách brány z ſzeſćią ſet mężow zbroynie przypráwionych.
  18. Gdy tedy bráli z domu Micháſowego lity obráz / Efod / Teráfim / y obráz rythy / rzekł do nich Kápłán / Coż cżynićie:
  19. A oni mu odpowiedźieli / Milcż á zátul ſobie ręką vſtá ſwe / á podź z námi / á bądź oycem y Kápłánem náſzym / A coż ći lepiey: cżyli być Kápłánem w domu mężá iednego / cżyli być Kápłánem pokoleniá y domu Izráelſkiego:
  20. Tedy ſie to ſerdecżnie podobáło kápłánowi / y wźiáwſzy Efod / Teráfim y obráz / wſzedł wpoſrodek ludu onego.
  21. A ták oni idąc ſtámthąd / puſćili przed ſobą dźiátecżki / bydłá / y co było koſztownieyſzego.
  22. A gdy iuż byli dáleko od domu Micháſowego / mężowie ći kthorzy byli nie dáleko domu iego / zebráwſzy ſie gonili ſyny Dán.
  23. Y wołáli zá nimi / ále ſie oni obroćiwſzy rzekli do Micháſá / Coż ći po tym żeś ſie ták zebráł.
  24. A on odpowiedźiáł / Bogi ktorem iá pocżynił ſobie pobráliſćie mi gwáłtem y Kápłáná / á odeſzliſćie nic mi nie zoſtáwiwſzy / á ieſcże mię pytáćie / Coż mi po tym:
  25. Ná to mu odpowiedźieli ſynowie Dán / Nie wołáyże zá námi / by ſnádź męże zágniewáni nie rzućili ſie ná wás / á thák zginieſz ſpołu z domem twoim.
  26. A ták ſzli oni mężowie z Dán w ſwą drogę / A Michás widząc że byli możnieyſzy niźli on / wroćił ſie á ſzedł do domu ſwego.
  27. Tedy oni wźiąwſzy to co był ſpráwił Michás y z Kápłánem ktorego miáł / przyſzli do Láchis ku ludowi ſpokoynemu y beſpiecżnemu / á wyſiekli ie miecżem / y miáſto ſpálili.
  28. A nie mieli ktoby ie był rátowáł / ábowiem byli dáleko od Sydonu á żádnego porozumieniá z niſkiem nie mieli / A to miáſto leżáło w dolinie ktorá ieſt przećiw Bethrohob / ktore znowu opráwiwſzy mieſzkáli w nim.
  29. Y názwáli ie Dán imieniem oycá ſwego / ktory ſie był vrodźił Izráelowi / choćiáż przed tym miáſto ono názywáno E Láis.
      E Potym to miáſto názywáno Ceſáreá Filippowá / á po Grecku Páleá / ná oſtátek ie zwáno Nemorá.

  30. A ták ſynowie Dán poſtháwili tám ſobie obráz ryty / A Ionáthán ſyn Gerſonow ſyná Mánáſseſowego on ſám y ſynowie iego byli Kápłány w pokoleniu Dán / áż do cżáſu poimániá obywátelow oney źiemie.
  31. Támże miedzy niemi poſtháwion ieſt on obráz ryty Micháſow / ktory był ſobie ſpráwił F przez wſzytek on cżás poki dom Páńſki był w Sylo.
      F Aż do cżáſow Heli Kápłáná.

    Kápitułá 19.

    ¶ 2. Niektoremu Lewićie odeſzłá żoná do domu oycá ſwego. 8. Ktorą gdy záś do domu odwodźił. 25. Vcżynion ieſth iey gwáłt w Gábáá ták iż vmárłá. 29. Lewitá ią zrąbáwſzy ná dwánáſćie ſztuk rozſyłá do wſzytkich ſynow Izráelſkich.

  1. Stháło ſie potym zá onych cżáſow gdy nie było Krolá w Izráelu / że mąż niektory z Lewitow mieſzkáł iáko goſć w iedney ſtronie gory Efráim / ten ſobie poiął zá żonę A záłożnicę z Bethlehem Iudá.
      A To ieſt dźiewkę niepoſáżoną y nie ſlubną.

  2. Oná záłożnicá ſcudzołożyłá ſie od niego / y B odeſzłá do domu oycá ſwego do Betlehem Iudá / y byłá tám przez cżtery mieſiące.
      B Abowiem ią mąż iey ſrodze fukáł o cudzołoſtwo.

  3. Potym on mąż iey ſzedł zá nią áby ią záſię C námowił á odwiodł z ſobą / wźiáwſzy z ſobą ſługę y dwá oſły / Ale oná w wiodłá go w dom oycá ſwego / ktorego on vyzráwſzy rádowáł ſie z przyſćiá iego.
      C W żydowſkiem ſtoi / áby z nią mowił do ſercá iey / ábowiem ią miłowáł / á choćiáż ią on mogł był porućić / á wſzákoż ſie ku iey lepſzemu woli z nią iednáć niż ią ná ſwą wolą puſćić.

  4. Y przyiął go wdźięcżnie on świekier iego / á mieſzkáł v niego przez trzy dni / támże v niego máiąc goſpodę iedli y pili.
  5. A gdy przyſzedł dźień cżwárthy wſtáli bárzo ráno y chćiáł on odeydź do domu ſwego / Ale oćiec oney dźiewki rzekł do źięćiá ſwego / Poſil ſie pirwey trochą chlebá toż potym poydźiećie.
  6. A ták obá ſiádſzy iedli y pili / zátym rzekł oćiec oney dźiewki do mężá / Proſzę zoſtáń ná noc á bądź weſoł.
  7. Potym on wſtáł chcąc idź w drogę / ále go przynućił świekier iego / iż ſie wroćiwſzy zoſtáł ná noc v niego
  8. Piątego dniá potym wſtáł bárzo ráno chcąc idź w drogę / ále oćiec dźiewki oney mowił / Proſzę poſil ſie / Y tákże go zátrzymáł áż ſie dźień náchylił kwiecżorowi / á iedli ſpołu obá dwá.
  9. Ale mąż on wſtháł áby ſzedł z záłożnicą ſwą y z ſługą ſwym / ku ktoremu rzekł świekier iego / Otho ſie iuż dźień náchylił ku záſćiu ſłońcá proſzę ćię przenocuyże tu / á niecháy ſie weſeli ſćie thwoie / á iutro ráno wſtáwſzy poydźiećie w ſwą drogę / y przyidźieſz do námiotu twego.
  10. Tedy on nie chcąc zoſtháć ná noc wſtáł á ſzedł áż ku Iebus / ktore ieſt Ieruzálem / máiąc z ſobą dwá oſły z brzemiony y záłożnicę ſwoię.
  11. A gdy byli bliſko Iebus / tedy ſie iuż dźień bárzo kwiecżorowi chylił / tedy rzekł ſługá pánu ſwemu / Proſzę podźmy á zſtąpmy do tego miáſtá Iebuzeycżykow / y przenocuiemy w nim.
  12. Ktoremu odpowiedźiáł pán ie° / Nie zſtępuymy do żádnego miáſtá cudzoźiemcow / ktore nie ieſt ſynow Izráelſkich / ále idźmy do Gábáá.
  13. Ktemu ieſzcże rzekł do ſługi ſwego / Podźmy ná iedno mieyſce z thych / á przenocuymy ábo w Gábáá ábo w Rámá.
  14. A ták ſzli przedſie / á záſzło im ſłońce v Gábáá ktore ieſt w Beniámin.
  15. Thámże ſie obroćiwſzy wſtąpili chcąc przenocowáć w Gábáá / á wſzedſzy tám ſiedźieli ná rynku / á nie był nikth coby ie miáł w dom ſwoy przyiąć ná nocleg.
  16. Tedy ſzedł niektory cżłowiek z polá od roboty ſwey w wiecżor / á ten był z gory Efráim / mieſzkáiąc goſćiem w Gábáá / Bo ludźie miáſtá onego byli ſynowie Iemini.
  17. Ten podniozſzy ocżu ſwych vyzráł goſćiá onego przechádzáiącego ſie po rynku mieſckiem / y rzekł kniemu on ſtárzec: Skądeś á do kąd idźieſz:
  18. Ktoremu on odpowiedźiáł / Idźiemy z Betlehem Iudſkiego áż ku ſtronie gory Efráim ſkądem ieſt / bom chodźił do Bethlehem Iudſkiego / á theráz záś idę do D domu Páńſkiego / ále nie máſz nikogo coby mie w dom przyiął.
      D To ieſt do Sylo / kędy był przybythek y Skrzyniá Páńſká áby tám ofiárowáł.

  19. Gdyż y plewy y ſiáno mám dlá oſłow náſzych / kthemu y chleb y wino dlá mnie y dlá ſłużebnice twey / y dlá ſłużebniká ktory ieſt ze mną ſługą twym / y niemám w żádney rzecży niedoſtátku.
  20. Tedy mu rzekł on ſtárzec / Bądź dobrey myſli / wſzythko cżegoć potrzebá będźieſz miáł v mnie / tylko ná rynku nie zoſtáwáy.
  21. Wwiodł go tedy do domu ſwego á nákármił oſły iego / potym ſobie nogi vmywſzy iedli ſpołu y pili.
  22. A gdy byli dobrey myſli / oto mieſzcżánie ludźie niepobożni obſthąpili dom / kołácąc we drzwi á mowiąc do ſtárcá goſpodárzá domu onego / Wywiedź mężá tego kthory wſzedł w dom twoy ábychmy go poználi.
  23. Ku ktorym on goſpodárz wyſzedſzy rzekł / Proſzę bráćiá moi nie cżyńćież tey złoſći / á gdyż ten mąż wſzedł do domu mego / nie cżyńćież tey niecnoty.
  24. E Otoć ieſt corká moiá pánienká y záłożnicá iego / ktore iá ku wám wywiodę / ty wy możećie zgwáłćić á cżynić z nimi co ſie wám podobá / ále mężowi themu nie cżyńćie tey zelżywoſći.
      E Tákoweyże rownie ſpráwy pátrz o Loćie w.1.Mo. Kápi.19.

  25. Tedy oni ludźie nie chćieli go ſłucháć / á przetoż on cżłowiek wźiáwſzy záłożnicę ſwoię wywiodł ią do nich ná dwor / y poználi ią / thámże z nią cżynili co ſie im zdáło przez cáłą noc áż do záránku / á potym gdy Zorzá wſchodźiłá puſćili ią.
  26. A ták niewiáſtá oná przyſzedſzy ná świtániu pádłá v drzwi domu onego gdźie był pán iey áż ſie dobrze rozedniáło.
  27. Pothym pán iey wſtáwſzy ráno otworzył drzwi v domu chcąc idź w drogę / á otho nálázł záłożnicę ſwą leżącą v drzwi domu onego / ktorey ręce leżáły ná progu.
  28. Y rzekł do niey / Wſtáń á podźmy / ále mu oná nic nie odpowiedźiáłá: Tedy ią on wźiąwſzy ná oſłá ſzedł w drogę áż do mieyſcá ſwego.
  29. Tám przyſzedſzy w dom ſwoy wźiął miecż á záłożnicę ſwoię rozrąbáł y z koſćiámi iey ná dwánáſćie ſztuk / F á potym ią rozeſłáł po wſzytkich gránicách Izráelſkich.
      F Iż rzecż poſpolithá Izráelſká ná ten cżás byłá przez zwierzchnoſći á nie było w niey rządu / gdyż káżdy żył wedle ſwey woley / tedy niemogł ználeść inſzey drogi ſłuſznieyſzey / áby ſie mu ſpráwiedliwość ſtháłá iedno thym ták ſtráſzliwem vcżynkiem.

  30. A przetoż ktokolwiek to iedno widźiáł ták mowił / nigdy ſie to nie dźiáło / áni te° widźiáno od onego dniá / iáko wyſzli ſynowie Izráelſcy z Egiptu áż do tego cżáſu: Vwáżáyćież to z pilnoſćią á rádzćie y námáwiáyćie o tym.

    Kápitułá 20.

    ¶ 1. Zebráło ſie wſzytko pokolenie Izráelſkie. 3. A obácżywſzy gwáłt ktory ſię ſtáł Lewićie. 8. Poſtánowili iákoby ſie pomſćić mieli. 19. Ciągną przećiw Beniámitom. 21. Od ktorych ſą poráżeni. 25. Y po drugi kroć. 35. Pothym Beniámity poráźili á krom. 60. Wſzytki wytráćili.

  1. A * thák ruſzywſzy ſie wſzyſcy ſynowie Izráelſcy zeſzli ſie w gromádę iákoby ieden cżłowiek ku Pánu w Másfá / od Dán áż do Berſábee / y do źiemie Gáláád.
      * Ozee.10.v.9.

  2. Y ſtánęli przednieyſzy ludu wſzytkiego / y wſzytki pokoleniá Izráelſkie zgromádzone z ludu Bożego / cżtery kroć ſto tyſięcy ludu pieſzego godnego ku boiowi.
  3. A ſłyſzeli to Beniámithowie iż ſie zebráli ſynowie Izráelſcy w Másfá / Rzekli tedy Izráelcżycy / Powiedzćie nám iáko ſie ten zły vcżynek ſtáł.
  4. Tedy odpowiedźiáł Lewitá mąż żony zábitey / Przyſzedłem był do Gábáá ktore ieſt Beniámitow z záłożnicą moią ábych tám przenocowáł.
  5. Y powſtáli przećiw mnie mieſzcżánie z Gábáá / á obſtąpili dom około mnie w nocy vmyſliwſzy mie zábić / ále záłożnicę moię ták bárzo gwáłćili áż vmárłá.
  6. Wźiąłem iá tedy záłożnicę moię á rozrąbáłem ią ná ſztuki / á potymem rozeſłáł do wſzytkich kráin dźiedźictwá Izráelſkiego / ábowiem dopuſćili ſie brzydkiego á ſproſnego vcżynku w Izráelu.
  7. Otoſćie tu wſzyſcy ſynowie Izráelſcy vwáżćież to á rádzćie o tym.
  8. Tedy powſtáwſzy lud wſzythek ſpołu ták mowił / Żáden z nás nie poydźie do námiotu ſwego / áni ſie rozeydźiemy do domow náſzych.
  9. Ale rzućiwſzy los miedzy ſobą / chcemy ták vcżynić nád Gábáá.
  10. Obierzmy dźieſięć mężow ze ſthá w káżdym pokoleniu Izráelſkim / á ſto z tyſiącá / á tyſiąc z dźieſiąći tyſięcy / áby przynieſli ſpiże ludowi / A tám przyćiągnąwſzy do Gábáá Beniámitow A pomſćiemy ſie nád nimi ich wſzytkich obrzydłoſći ktorych ſie dopuſćili w Izráelu.
      A W żydowſkiem ſthoi / Vcżyniemy nád niemi według ich wſzytkiey obrzydłoſći.

  11. A ták ſie zebráł wſzytek lud Izráelſki ku miáſtu ſpiknąwſzy ſie ſpołu zá iednego.
  12. Y poſłáły pokoleniá Izráelſkie męże niektore do wſzytkich domow ſynow Beniáminowych z temi ſłowy / Co to ieſt zá zły vcżynek ktory ſie ſtáł miedzy wámi.
  13. A przethoż teráz wydáyćie męże nie pobożne ktorzy ſą w Gábáá / ábychmy ie potráćili á odięli to złe od Izráelá / Ale Beniámithowie nie chćieli ſłucháć głoſu bráćiey ſwey ſynow Izráelſkich.
  14. Owſzem ſie zebráli Beniámitowie z inych miáſt do Gábáá áby wálcżyli przećiw Izráelitom.
  15. Támże dniá onego oblicżono Beniámitow z miáſt ich dwádźieſćiá y ſzeſć tyſięcy mężow godnych ku boiowi / oprocż mieſzcżán Gábáá / ktorych nálicżono ſiedḿ ſet mężow ná wybor.
  16. Y było z ludu onego ſiedḿ ſet mężow ná wybor / kthorzy byli máńcżáſtemi / á ktorzy wſzyſcy z proce kámieniem ćiſkáiąc y włoſá niechybiáli.
  17. Przytym mężow Izráelſkich oblicżono oprocż Beniámitow / cżtery kroć ſto tyſięcy mężow wſzytko ludu rycerſkiego á godnego ku boiowi.
  18. A wſtáwſzy ſzli do domu Bożego y rádźili ſie Bogá / á mowili ták ſynowie Izráelſcy / Y ktoż z nás poydźie w przod ná woynę przećiw Beniámitom: A odpowiedźiáł Pán / Iudá w przod poydźie.
  19. A ták ſynowie Izráelſcy wſtháwſzy ráno położyli ſie z woyſkiem przećiw Gábáá.
  20. Y ruſzyli ſie Izráelcżycy ku bitwie przećiw Beniámitom / á zſzykowáli ſie ku potykániu przećiw Gábáá.
  21. Wyćiągnęli też przećiw nim y Beniámithowie z Gábáá / B á poráźili dniá onego dwádźieſćiá y dwá tyſiącá Izráelcżykow áż ná głowę.
      B Izráelcżycy dufáli ſwey ſpráwiedliwoſći y wielkoſći ludu / á tym ſpoſobem vpádáli w báłwochwálſthwo dlá cżego ie Pán káráł / á tym kárániem náucżył ie iżby nikomu nieufáli iedno ſámemu iemu / á nie ludzkiey mocy.

  22. Potym wźiąwſzy poſiłek Izráelcżycy zwiedli z nimi bitwę ná onymże mieyſcu gdźie pierwſzego dniá.
  23. A ſzli byli ſynowie Izráelſcy y płákáli przed Pánem áż do wiecżorá / pytáiąc ſie Páná tymi ſłowy / Izáli ieſzcże mámy idź wálcżyć przećiw Beniámitom bráćiey náſzey: Ktorym Pán był rzekł / Idźćie przećiw nim.
  24. Y ruſzyli ſie ſynowie Izráelſcy przećiw Beniámitom názáiutrz.
  25. A Beniámitowie też tákże wyćiągnąwſzy názáiutrz przećiwko nim z Gábáá / poráźili z ſynow Izráelſkich ośḿnáſćie tyſięcy mężow ná głowę ludźi rycerſkich.
  26. A przetoż ſynowie Izráelſcy y wſzythek C lud ſzli do domu Bożego / á płácżąc trwáli przed Pánem / y poſćili dniá one° áż do wiecżorá / ofiáruiąc pálone y ſpokoyne ofiáry przed nim.
      C Oprocż ich rzecży ſpráwiedliwey ieſzcże im było dwu rzecży pothrzebá / pierwſzey áby Páná Bogá wzywáli ná rátunek iáko ſędźiego ſpráwiedliwego / á iżby On był obrońcą práwá y ſpráwiedliwoſći / A drugiey / áby obácżyli / iż zwyćięſtwo nie záleży w mocy cżłowiecżey / á ták choćiáż ieſth moc przed ſie iey vfáć niemámy ále ſámemu Pánu Bogu iáko obrońcy rzecży ſpráwiedliwey / bo gdy otho ſą dwá kroć poráżeni tedy dopiero wzywáią Páná á vfáiąc w niem ſámem otrzymáwáią zwyćięſtwo.

  27. I pytháli ſynowie Izráelſcy Páná / bo tám ná on cżás byłá Skrzyniá przymierzá Bożego.
  28. D A Finees ſyn Eleázárá ſyná Aáronowego ſtáł przed nią onych cżáſow: I mowili ták / Izáli poydźiem wálcżyć więcey przećiw Beniámitom bráćiej náſzej cżyli przeſtániemy: Tedy Pán odpowiedźiáł / Idźćie / ábowiem ie iutro podám w ręce wáſze.
      D Ten wedle żydowſkiego mniemániá był żyw thrzyſtá lát.

  29. A ták Izráelcżycy rozſádźili lud ná vſádzce wſzędy w około Gábáá.
  30. A ruſzywſzy ſię ſynowie Izráelſcy przećiw Beniámitom dniá trzećiego / zſzykowáli ſie przećiw Gábáá iáko pirwe y wtore.
  31. Wyćiągnęli też y Beniámitowie przećiw ludowi / á będąc wyłudzeni dáleko precż od miáſthá pocżęli lud mordowáć iáko pirwſzy y wtory ráz po drogách / á z thych iedná ſzli od Bethel á drugá do Gábáá / y zábili w polu około trzechdźieſiąt mężow z Izráelcżykow.
  32. A ták mniemáli Beniámitowie / iż poráżeni byli od nich iáko y pierwey / A ſynowie Izráelſcy mowili ſobie / Vćiekáymy á wyłudźmy ie precż od miáſtá áż ná drogi.
  33. Zátym wſzyſcy mężowie Izráelſcy ruſzyli ſie z mieyſcá ſwego / á zſzykowáli ſie w Báálthámár: Ktemu Izráelcżycy ktorzy byli ná vſádzce wyſzli z mieyſcá ſwego z łąk Gábáá.
  34. A thák przyſzło przećiw Gábáá dźieſięć thyſięcy mężow ná wybor ze wſzytkich Izráelcżykow / á dopiero bitwá ſrożſzá byłá gdy ſie iuż oni nie nádźiewáli nic złego.
  35. Y poráźił Pán Beniámithy przed Izráelcżyki / á dniá onego zámordowáli ſynowie Izráelſcy z Beniámithow dwádźieſćiá y pięć tyſięcy y ſto mężow wſzytko godnych ku boiowi.
  36. Obácżyli potym Beniámithowie że ie poráżono / bo Izráelcżycy dáli byli plác Beniámithom / vfáiąc w onym ludźie ktory byli poſtáwili ná vſádzce przećiw Gábáá.
  37. A ći co byli ná vſádzce pośpieſzyli ſie / y vderzyli ná Gábáá / y wdárli ſie do niego / y pobili miecżem wſzytki ktorzy byli w mieſćie.
  38. A dáli byli ſobie pewny cżás Izráelcżykowie z onymi co byli ná vſádzce áby co náwiętſzy dym z miáſthá vkázáli.
  39. Abowiem Izráelcżykowie rzkomo vćiekáli z bitwy / á Beniámitowie pobili z nich około trzechdźieſiąt mężow y thák mniemáli / Iużći ſą przed námi poráżeni iáko y w pierwſzey bitwie.
  40. Ale gdy ſie dym z miáſthá vkázáł iáko ſłup / obeyzreli ſie Beniámitowie á oto ſie miáſtho kurzyło áż ku niebu.
  41. Dopiro ſie thedy obroćili ná nie Izráelcżykowie / á Beniámithowie vlękli ſie widząc iż było źle o nich.
  42. Y vćiekáli przed Izráelithy drogą ku puſzcży / ále ie ze wſząd bitho / y ći ktorzy wybieżeli z miáſt mordowáli ie miedzy ſobą.
  43. A tákże ogárnęli Beniámithy y gonili ie bez przeſtánku / á ſpárli ie áż przećiw Gábáá od Wſchodu ſłońcá.
  44. Poráżono tedy z Beniámithow ośḿnáſćie tyſięcy mężow wſzytko ludu mężnego.
  45. Ktorzy obroćiwſzy ſie vćiekáli ná puſzcżą ná ſkáłę Remmon / á ná ten cżás łápiąc ie po drogách pobili ich około piąći tyſięcy mężow / á gonili ie áż do Gidmeom / gdźie ieſzcże zámordowáli ich dwá tyſiącá mężow.
  46. A ták wſzytkich zábitych z Beniámithow dniá onego było dwádźieſćiá pięć tyſięcy mężow / wſzytko ludu mężnego á godnego ku boiowi.
  47. E Tylkoż ſzeſć ſet mężow obroćiwſzy ſie vćiekło ku puſzcży ná ſkáłę Remmon / á tám mieſzkáli przez cżtery mieſiące.
      E Beniámithow było. 26\,700. iáko nápiſáno ieſt wyżſzey w v.15.v.16. z tych odiąwſzy. 25\,000. tedy zoſtháwá. 1\,700. A wſzákoż thu powiedá iż ich iedno ſześć ſet mężow zoſtáło / á thák rozumieć mámy / iż ich theż było niemáło pobitho w pierwſzych dwu bitwách kiedy Bániámithowie bitwy wygráli.

  48. Ale Izráelcżycy wroćiwſzy ſie do Beniámithow pomordowáli ie miecżem / ták mieſzcżány iáko y bydłá / y cokolwiek iedno náleźli / przy tym wſzytki miáſtá ktore iedno ich były popálili ogniem.

    Kápitułá 21.

    ¶ 1. Izráelcżycy przyſięgáią iż corek ſwych nie mieli dáwáć Beniámithom zá żony. 8. Dáią im zá żony dźiewki z Iábes Gáláádſkiego wymordowáwſzy inſze obywáthele iego. 14. Ale iż ich máło ieſzcże prze nie było. 23. Przetoż pobráli corki z Sylo v táńcá. 17. Y zoſtáli ſie przy dźiedźictwie ſwoim.

  1. A ták Izráelitowie przyſięgli w Másfá thymi ſłowy / A Żáden z nás nie dá ſwei corki Beniámithom zá żonę.
      A Bo ſie teyże złoſći dopuſćili / ktorey y Chánáneycżycy.

  2. Y zeſzli ſie do domu Bożego / á byli thám áż do wiecżorá przed Bogiem / y płákáli żáłoſliwie z wielkim głoſem.
  3. A rzekli / Y cżemuż Pánie Boże Izráelſki ſtáło ſie tho w Izráelu / iż dźiś zginęło iedno pokolenie Izráelſkie:
  4. Tedy wſtáwſzy ráno názáiutrz zbudowáli tám Ołtárz / á ſpráwowáli pálone y ſpokoyne ofiáry.
  5. Zátym rzekli ſynowie Izráelſcy / Y ktoż z licżby wſzytkiego pokoleniá Izráelſkie° nie przyſzedł do zgromádzeniá do Páná: ábowiem było ćięſzkie ſprzyſiężenie przećiw onemu ktoryby nie przyſzedł do Páná w Másfá / áby táki był zábit.
  6. Y było żál pokoleniu Izráelſkiemu Beniámithow bráćiey ſwey / A mowili / Dźiś zginęło iedno pokolenie z Izráelá.
  7. Co vcżyniemy áby ći ktorzy pozoſtáli żon doſtháć mogli / gdyżechmy przyſięgli Pánu że im corek ſwych nie dámy dáć zá żony.
  8. A thák mowi / Ieſtli kto coby nie przyſzedł do Páná w Másfá: A oto żáden z Iábes Gáláád nie przyſzedł był do woyſká do zgromádzeniá.
  9. Abowiem gdy lud licżono / tedy żádnego nie náleźiono z mieſzcżán Iábes Gáláád.
  10. Y poſłáło tám wſzytko zgromádzenie dwánáſćie tyſięcy mężow wálecżnych / roſkázuiąc im / Idźćie á pobiyćie mieſzcżány Iábes Gáláád / B y niewiáſty z dźiátecżkámi.
      B To ſie ſtáło iż zániedbáli mſćić ſie złoſći Beniámitow / ktorą popełnili w Gábáá.

  11. A będźiećie ſie ták ſpráwowáć / Káżdego mężcżyznę y niewiáſtę ktorá mężá vznáłá zámorduiećie.
  12. Náleźli tedy tám z mieſzcżán Iábes Gáláád cżteryſtá pánienek ktore mężá nie poznáły / á ty przywiedli do woyſká w Sylo ktore było w źiemi Chánáneyſkiey.
  13. Pothym wſzytko zgromádzenie wypráwili z poſelſtwem ku Beniámitom ktorzy byli ná ſkále Remmon / áby ie do nich przyzwáli w pokoiu.
  14. Támże ná ten cżás wroćili ſie Beniámithowie / y dáli im żony z onych niewiáſt co pozoſtáły z Iábes Gáláád / ále im ich ieſzcże máło było.
  15. A lud bárzo żáłowáł Beniámithow / iż vcżynił Pán rozerwánie w pokoleniu Izráelſkim.
  16. A ták rzekli ſtárſzy z zgromádzeniá / A z tymi drugimi co vcżyniemy ktorzy żon nie máią / gdyż poginęły niewiáſty Beniámitow:
  17. Nádto ieſzcże rzekli / Ci ktorzy pozoſtáli z Beniámitow niecháy máią dźiedźictwo ſwe áby nie zginęło pokolenie z Izráelá.
  18. Abowiem my nie możemy im dáć żon z corek náſzych / Bo byli przyſięgli ſynowie Izráelſcy ták mowiąc / Przeklęty kto dá żonę Beniámitom.
  19. C Ktemu ieſzcże rzekli / Oto ſwięto Páńſkie bywá w Sylo ná káżdy rok / kthore ieſt ku Pułnocy od Bethel / á ná Wſchod ſłońcá ku drodze ktorá idźie od Bethel ku Sychem / á ku Południu od Lebná.
      C Tá przyſięgá ſłuſzná niebyłá bo ſie nieſtáłá z wiáry iedno z popędliwoſći ku pomſćie / ácżkolwiek by byłá pomſtá znoſnieyſzá kiedyby byłá z wiárą: y woleli ochyláć gwáłt Beniámitow ktorego ſie dopuſćili wedle porády ktorey iem dodáno niźli być przykłádem ku wzgárdzeniu imieniá Boże° / gwáłcąc przyſięgę kthorą vcżynili.

  20. A ták roſkázáli Beniámitom mowiąc / Idźćie á ſkriyćie ſie miedzy winnicámi.
  21. Bądźćież pilni gdy corki Sylo wynidą do táńcá / tám wy wyſzedſzy z winnic porwi káżdy z wás ſobie żonę z corek Sylo / á idźćie do źiemie Beniámin.
  22. A gdy przydą oycowie ábo bráćiá ich ſwárzyć ſie z námi / thedy my im rzecżemy / Zmiłuyćie ſie nád nimi dlá nás / bowiemechmy nie káżdemu z nich doſtáli żony ná oney woynie / á iżeſćie wy im nie dáli D tedyſćie wy teráz ſámi winni.
      D W żydowſkiem ſtoi / tedyſćie wy ſą grzeſznemi.

  23. A przetoż Beniámitowie vcżynili thák á pobráli y poimáli żony wedle ſwey licżby z onych ktore táńcowáły / á z thámtąd odſzedſzy wroćili ſie do dźiedźictwá ſwego / á opráwiwſzy miáſtá mieſzkáli w nich.
  24. A thák ſynowie Izráelſcy onegoż cżáſu rozeſzli ſie z támtąd káżdy do pokoleniá ſwego y do domu ſwego / á ſzedł káżdy z támtąd do dźiedźictwá ſwego.
  25. Onych cżáſow nie było Krolá w Izráelu / ále káżdy cżynił co mu ſie podobáło.

Spis Kapituł, Indeks Kſiąg